Podczas niedawnego treningu Barcelony odbywały się też zajęcia strzeleckie. W ich trakcie jeden z zawodników z pola z bliska główkował na bramkę, w której stał Wojciech Szczęsny. Piłka została uderzono w kozioł i zmierzała pod poprzeczkę.
Polak wyciągnął się jednak jak struna i opuszkami palców przeniósł futbolówkę nad obramowanie. Klub w swoich mediach społecznościowych zamieścił nagranie przedstawiające tę sytuację.
Efektowna parada 34-letniego golkipera zachwyciła kibiców Barcelony, którzy entuzjastycznie zareagowali na jego popis. Większość komentujących nagranie internautów domagało się tego, by Szczęsny zajął miejsce między słupkami Barcelony.
Przypomnijmy, że Polak został piłkarzem "Dumy Katalonii" 2 października, niedługo po tym, jak kontuzji doznał Marc-Andre ter Stegen. Nie otrzymał jednak jeszcze szansy na debiut w nowych barwach. Od tego czasu numerem jeden w bramce Barcelony pozostaje bowiem Inaki Pena, który wcześniej był nominalnym zmiennikiem Niemca.
Ostatnio jednak 25-letni Hiszpan popełnia coraz więcej błędów. Kolejną poważną wpadkę zaliczył w środę (11.12), przy okazji wyjazdowego meczu Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund. Pena w 85. minucie tego spotkania wybiegł przed pole karne, próbując przeciąć prostopadłe zagranie.
Wyprzedził go jednak Pascal Gross, który wyłożył piłkę Serhou Guirassy'emu. Temu pozostało już tylko wbić ją do pustej bramki. Na szczęście dla hiszpańskiego golkipera ta pomyłka nie kosztowała jego drużyny utraty punktów. Barcelona ostatecznie wygrała 3:2. Kolejne błędy Peni mogą jednak sprawić, że Hansi Flick zdecyduje się na roszadę w bramce. A forma Szczęsnego na treningach pokazuje, że Polak jest gotowy do gry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)