Probierz: Dla mnie nie ma to znaczenia. Boniek zareagował błyskawicznie

Getty Images / Jose Manuel Alvarez Rey/Chris Brunskill / Na zdjęciu głównym: Michał Probierz, w kółku: Zbigniew Boniek
Getty Images / Jose Manuel Alvarez Rey/Chris Brunskill / Na zdjęciu głównym: Michał Probierz, w kółku: Zbigniew Boniek

Grupę G, w której znajduje się Polska, uzupełni przegrany meczu Hiszpania - Holandia, ale Michał Probierz nie ma specjalnych życzeń w eliminacjach do MŚ 2026 i nie przywiązuje do tego wagi. Na reakcję Zbigniewa Bońka nie trzeba było długo czekać!

Reprezentacja Polski poznała w piątek swoich przeciwników w eliminacjach do mistrzostw świata 2026. W wyniku losowania drużyna Biało-Czerwonych trafiła do grupy G, w której zmierzy się z Finlandią, Litwą, Maltą oraz przegranym z pary Hiszpania - Holandia.

- Dla mnie nie ma znaczenia, czy zagramy z Hiszpanią czy z Holandią - powiedział selekcjoner polskiej kadry Michał Probierz w rozmowie dla kanału Meczyki na Youtube, po czym zaczął wyjaśniać, że "Polska nie będzie grała z tylko jednym zespołem" i zapowiadać, że trzeba zrobić wszystko, by wygrać grupę.

Zbigniew Boniek nie byłby sobą, jeśli by tego nie skomentował na platformie X. Były prezes PZPN, a obecnie wiceprezydent UEFA wyraził swoje obawy, zwracając się bezpośrednio do trenera.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!

"Ale dla nas ma drogi trenerze... Granie z Hiszpanią to coś innego niż granie przeciwko Holandii. Jak trener tego nie rozróżnia to trochę mnie to martwi..." - napisał Zbigniew Boniek w mediach społecznościowych. Jego wpis spotkał się z dużą aprobatą użytkowników platformy X i w mig zebrał setki polubień.

Polska reprezentacja rozpocznie eliminacje MŚ 2026 21/22 marca przyszłego roku. Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2026 odbędą się w trzech krajach: Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie. Zwycięzcy grup eliminacyjnych awansują bezpośrednio do mistrzostw świata, a zespoły z drugich miejsc wezmą udział w dwuetapowych barażach w marcu 2026 roku.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty