W poniedziałek (9 grudnia) West Ham United podejmował Wolverhampton Wanderers w meczu 15. kolejki Premier League. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy (2:1) po golach Tomasa Soucka i Jarroda Bowena (relacja dostępna jest TUTAJ).
Bramki West Hamu strzegł Łukasz Fabiański, który raz musiał wyciągać piłkę z siatki. Biorąc jednak pod uwagę całokształt, to był to udany występ polskiego golkipera. Świadczą o tym noty wystawione przez dziennikarzy różnych portali.
"Fabiański zanotował kilka udanych interwencji w obronie i dziś (9 grudnia, przyp. red) był o krok od czystego konta" - napisali dziennikarze portalu onefootball.com, którzy przyznali Polakowi notę 7,5 (w skali 1-10).
ZOBACZ WIDEO: Co za trafienie! Huknął tak, że bramkarz był bez szans
"Drużyna Wolves miała bardzo mało do powiedzenia, a zagrożenie w ataku było praktycznie żadne, dopóki Doherty nie wykończył akcji w sposób, którego nie zdołałby powstrzymać żaden bramkarz" - czytamy standard.co.uk. Ocena? 6.
"W pierwszej połowie było bardzo mało akcji, ponieważ West Ham miał zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki" - to z kolei komentarz dziennikarzy portalu claretandhugh.info, którzy przyznali Fabiańskiemu "6".
Identyczną notę wystawił portal hammers.news, jednak w tym przypadku nie obyło się bez lekkiej szpilki w kierunku polskiego bramkarza.
"Solidny występ 39-latka, ale nadal uważamy, że musimy poprawić nasze opcje bramkarskie w styczniu" - napisano.
Dodajmy, że był to ósmy występ Fabiańskiego w tej edycji Premier League. Do tej pory polski bramkarz dwa razy zachował czyste konto.