"Szalony". Kolejny gwiazdor na wylocie z Liverpoolu

Getty Images / Na zdjęciu: Darwin Nunez
Getty Images / Na zdjęciu: Darwin Nunez

Od wielu lat nie widzieliśmy takiej przewagi ”The Reds” w Premier League. Mimo tego możemy spodziewać się wielkiej rewolucji w składzie podczas... letniego okienka transferowego.

Po świetnej serii siedmiu zwycięstw przyszedł czas na "zimny prysznic" dla zawodników Arne Slota. Środowy mecz podopieczni trenera Liverpoolu zremisowali 3:3 z Newcastle United.

Mimo kapitalnego początku tego sezonu, bo "The Reds" prowadzą w tabeli angielskiej ekstraklasy z dużą przewagą nad kolejnymi drużynami, nie oznacza to, że po sezonie - jak twierdzą media związane z klubem - wszyscy piłkarze zostaną w składzie. O dziwo dotyczy to także gwiazd drużyny.

Niewątpliwie do takich należy Darwin Nunez. Podstawowy napastnik Liverpoolu nie spisuje się w tym sezonie na miarę swoich możliwości. Do tej pory w angielskiej lidze rozegrał 11 meczów, zdobył jedyne dwie bramki i raz asystował.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Wow. Takie gole to naprawdę rzadkość

Jego formę skomentował były obrońca Liverpoolu Jamie Carragher. - Nie jestem pewien, czy będzie tu w przyszłym roku, myślę, że prawdopodobnie odejdzie. Jest bardziej jak bohater kultu, ponieważ jest trochę szalony i lubi biegać – powiedziała była gwiazda.

Do angielskiej drużyny 25-latek dołączył w 2022 roku za 80 milionów euro jako wielka nadzieja na przyszłościowego napastnika. Jednak liczby piłkarza nie powalają – w 114 spotkaniach zdobył 36 bramek oraz 19 razy asystował.

Całą odpowiedzialność za grę ofensywną drużyny bierze na siebie 32-letni Mohamed Salah. Egipcjanin rozgrywa znakomity sezon, może najlepszy podczas swojego pobytu w Liverpoolu. Napastnik prowadzi w klasyfikacji strzelców, do siatki trafił 13 razy, a do tego ma osiem asyst.

Ale i on nie może być pewien, że za rok rozpocznie kolejne rozgrywki w drużynie z Anfield. Szefowie klubu wciąż nie przedłużają z Salahem umowy, która wygasa latem przyszłego roku.

Sezon 2024/25 pod skrzydłami Arne Slota jest wielkim zaskoczeniem dzięki genialnej formie zespołu z Anfield. W angielskiej ekstraklasie Liverpool znajduje się na 1. miejscu w tabeli z 35 punktami oraz bilansem bramkowym 29:11.

W następnym meczu ”The Reds” zmierzą się z Evertonem (7.12, godz. 13.30), a to oznacza mecz derbowy.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty