Fatalny początek Jagiellonii. Siódma minuta i już bramka dla rywali [WIDEO]

Twitter / Polsat Sport / Gol dla Celje
Twitter / Polsat Sport / Gol dla Celje

Jagiellonia Białystok bardzo źle rozpoczęła mecz z Celje. Rywale mistrzów Polski raz za razem stwarzali zagrożenie pod bramką Sławomira Abramowicza, a jedną z sytuacji zamienili na gola.

Podopieczni Adriana Siemieńca byli przed czwartkową rywalizacją w komfortowym położeniu. W trzech kolejkach Ligi Konferencji Jagiellonia Białystok odniosła komplet zwycięstw. Spotkanie z NK Celje rozpoczęło się od szybkiego prowadzenia przeciwników.

Już w 7. minucie gry gospodarze zaskoczyli defensywę mistrzów Polski. Słoweński zespół wykonywał rzut rożny i po krótkim rozegraniu jeden z zawodników rywali zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne.

Następnie piłka po zgraniu trafiła pod nogi Davida Zeca, który nie miał najmniejszych problemów z tym, by z bliskiej odległości umieścić ją w siatce.

ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza

W kolejnych minutach zmagań Jagiellonia miała duże problemy z atakami Celje. Białostoczanie mogli przegrywać jeszcze wyżej, ale w bramce świetnie spisywał się Sławomir Abramowicz.

Bramkarz swoimi interwencjami zatrzymał kilka groźnych strzałów. Szczególnie efektowną paradą popisał się w sytuacji sam na sam z przeciwnikiem.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty