Klubowy autokar Realu Madryt miał wypadek w Anglii. Szczęście w nieszczęściu

Twitter / Sky Sports News / Autokar Realu po wypadku
Twitter / Sky Sports News / Autokar Realu po wypadku

Porażka z 0:2 z Liverpoolem nie była jedyną złą informacją dla Realu Madryt. Klubowy autokar miał wypadek podczas powrotu do Hiszpanii. Najprawdopodobniej kierowca nie zdążył wyhamować i zderzył się z ciężarówką.

W tym artykule dowiesz się o:

Na szczęście zawodnicy po zakończeniu spotkania wracali do Madrytu samolotem. Autokar służył do przewiezienia sprzętu klubowego. W kolizji nikt nie ucierpiał. Takie informacje przekazał "The Daily Mirror".

To już drugi wypadek pojazdu Realu Madryt w tym roku, ponieważ w lutym Królewscy mieli stłuczkę w drodze na mecz z Lipskiem.

Mistrzowie Hiszpanii nie mają ostatnio dobrej passy. Środowy mecz z Liverpoolem zakończył się ich porażką 0:2. Bramki dla angielskiego zespołu zdobyli Alexis Mac Allister i Cody Gakpo. Kolejne złe informacje dotyczyły sytuacji kadrowej Los Blancos.

ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza

Już przed starciem w Lidze Mistrzów w drużynie było sporo urazów, a po spotkaniu z podopiecznymi Arne Slota do grona kontuzjowanych dołączył Eduardo Camavinga.

Reprezentant Francji ma problem z mięśniem dwugłowym uda, o czym poinformował klub w oficjalnym komunikacie. Przerwa w grze pomocnika ma potrwać od dwóch do trzech tygodni.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty