Reprezentacja Polski przegrała na wyjeździe z Portugalią aż 1:5 w Lidze Narodów.
Więcej niż o kompromitującym wyniku pisano jednak o zachowaniu po meczu Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego. Kadrowicze podeszli do Cristiano Ronaldo i zrobili sobie z Portugalczykiem pamiątkowe zdjęcie.
Zachowanie Zielińskiego i Zalewskiego wywołało burze. Dziennikarze i kibice zwracali uwagę, że nie na miejscu była prośba piłkarzy o zdjęcie z liderem przeciwników po tak wysokiej porażce.
Inne zdanie na ten temat miał jednak Zieliński, który pod nieobecność Roberta Lewandowskiego jest kapitanem kadry.
- Mnie to nie interesuje, co tam się dzieje w mediach. Dla mnie Cristiano Ronaldo jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, w historii. Miałem taką ochotę, zrobiłem sobie zdjęcie i tyle. Czemu nie wypada? Uważam, że przegraliśmy mecz, ale co, mam się schować w kącie czy jak? - powiedział na konferencji przed meczem ze Szkocją piłkarz Interu Mediolan (więcej TUTAJ).
Na słowa Zielińskiego zareagował m.in. Artur Wichniarek. Byłemu reprezentantowi Polski nie spodobała się wypowiedź kapitana.
- Jako kapitan mógł powiedzieć tak: "Zrobiłem to, bo takie było moje marzenie, ale timing rzeczywiście nie był najlepszy. Przez to zdjęcie nie przegraliśmy jednak z Portugalią i nie wygramy też ze Szkocją. Zdarzyło się i chciałbym zakończyć temat".
- Ale taka wypowiedź, że chciałem i zrobiłem to, ale ogólnie odpiep*** się, to nie do końca tak powinno być. Może nie tyle co była to buta, ale opaska kapitana zobowiązuje do pewnych standardów - stwierdził Wichniarek dla "Kanału Sportowego".
W poniedziałkowy wieczór, na PGE Narodowym w Warszawie, reprezentacja Polski zmierzy się ze Szkocją w swoim ostatnim meczu w fazie grupowej Ligi Narodów. Biało-Czerwoni walczyć będą o zajęcie 3. miejsca w grupie. Początek meczu o 20:45.
ZOBACZ WIDEO: Chwyta za serce. Dzieciaki pokazały, że żadne warunki im niestraszne