Piotr Zieliński debiutował w seniorskiej reprezentacji Polski 4 czerwca 2013 roku. Selekcjonerem był wówczas Waldemar Fornalik.
W piątek, w meczu Ligi Narodów przeciwko Portugalii na Estadio do Dragao, wystąpił po raz 98. w kadrze. Wyprzedził Kazimierza Deynę, z którym zrównał się w liczbie występów w spotkaniu z Chorwacją podczas poprzedniego zgrupowania.
Teraz już samodzielnie zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji wszech czasów i... goni kolejnych zawodników.
Przed nim są już tylko Grzegorz Lato, Grzegorz Krychowiak (100 meczów), Michał Żewłakow (102), Kamil Glik (103), Jakub Błaszczykowski (109) i Robert Lewandowski (156).
Zieliński ma 30 lat, więc gdy będą omijać go kontuzje, to jeszcze sporo gry przed nim. O ile jednak z dogonieniem i wyprzedzeniem pierwszej piątki nie powinno być większych problemów, o tyle raczej trudno sobie wyobrazić, by ktokolwiek mógł dorównać do wyniku "Lewego".
ZOBACZ WIDEO: Chwyta za serce. Dzieciaki pokazały, że żadne warunki im niestraszne