W 64. minucie podczas dośrodkowania w pole karne napastnik FK Crveny Zvezda Belgrad Uros Spajic dość niefortunnie trafił korkami prosto w twarz młodego zawodnika FC Barcelony Pau Cubarsiego.
Sytuacja wyglądała bardzo groźnie - koledzy z drużyny natychmiast podbiegli do niego, złapali się za głowy i wezwali pomoc medyczną.17-latek zalał się krwią i musiał przedwcześnie opuścić boisko. Jego miejsce zajął Sergi Dominguez.
Na szczęście Cubarsi zdołał zejść z boiska o własnych siłach, choć twarz miał zakrytą ręcznikiem, aby zatamować krwawienie. Jak przekazało Radio Vilablareix tuż po zejściu rana Cubarsiego została zszyta, a Hiszpan otrzymał dziewięć szwów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hat-trick to jedno. To trafienie można oglądać bez końca!
Trener Barcelony, Hansi Flick, uspokoił wszystkich po zakończeniu meczu, potwierdzając, że młody zawodnik czuje się dobrze. Dodał żartobliwie, że młodzi dochodzą do siebie szybciej. Nie jest wykluczone, że 17-latek wystąpi już w sobotnim spotkaniu La Liga, w którym Blaugrana zmierzy się na wyjeździe z Realem Sociedad.
Środowy mecz Ligi Mistrzów zakończył się triumfem FC Barcelony 5:2. Bramki dla Dumy Katalonii strzelali Iniago Martinez, Raphinha, Fermin Lopez i dwie Robert Lewandowski. Polak jest blisko zdobycia stu bramek w Lidze Mistrzów. Obecnie ma ich 99.