Grad goli w meczu Motoru Lublin i Pogoni Szczecin

PAP / Wojtek Jargiło / Mecz PKO Ekstraklasy: Motor Lublin - Pogoń Szczecin
PAP / Wojtek Jargiło / Mecz PKO Ekstraklasy: Motor Lublin - Pogoń Szczecin

Kolejny mecz beniaminka PKO Ekstraklasy, w którym piłkarze ofensywni nie oszczędzali obrońców. Tym razem Motor Lublin był skuteczniejszy od przeciwnika. Na własnym stadionie pokonał 4:2 Pogoń Szczecin.

Oba zespoły miały co poprawiać w sobotnim meczu. Motor Lublin stracił mnóstwo goli w ostatnich kolejkach, co doprowadziło do porażek z Widzewem Łódź oraz Cracovią. Z kolei Pogoń Szczecin nie potrafi zwyciężyć w wyjazdowym meczu ligowym od początku sezonu. W beznadziejnym bilansie Portowców poza Szczecinem są jeden remis oraz sześć porażek.

Już od 8. minuty beniaminek prowadził 1:0 dzięki strzałowi Michała Króla. Piłkarz Motoru Lublin miał dużo miejsca po podaniu Samuela Mraza. Zarazem czasu na przymierzenie do bramki. Michał Król nie miał problemu z pokonaniem Valentina Cojocaru i cieszył się z pierwszego w karierze trafienia w PKO Ekstraklasie. W Pogoni nawalili nie tylko obrońcy, ale również Kacper Łukasiak, któremu piłkę zabrał Arkadiusz Najemski.

Niedługo po otwarciu wyniku, ponieważ w 12. minucie, była szansa na drugiego gola Motoru, ale Samuel Mraz nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Valentinem Cojocaru po podaniu Michała Króla. Wydawało się, że dwubramkowe prowadzenie gospodarzy jest nieuniknione, ale jeszcze w tej sytuacji zabrakło dokładności.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Pogoń miała problem z oddaniem groźnego strzału. Pierwsi śmiałkowie ze Szczecina pudłowali, a byli nimi Joao Gamboa i Leonardo Borges. Dopiero w 23. minucie Kamil Grosicki sprawdził uderzeniem Kacpra Rosę. Były bramkarz Świtu Skolwin nie pozwolił sobie na przepuszczenie piłki.

Motor potraktował ostrzeżenie poważnie i dołożył gola na 2:0. Samuel Mraz w 28. minucie zrehabilitował się za zmarnowanie wielkiej szansy i tym razem popisał się dobrym wykończeniem. Nabiegł na piłkę po dośrodkowaniu Pawła Stolarskiego. Ostatnie elementy ataku lublinian poprzedziła kombinacyjna wymiana podań.

Przed przerwą padły jeszcze dwa gole. W 37. minucie Kamil Grosicki przymierzył w narożnik bramki Motoru po podaniu prostopadłym Fredrika Ulvestada oraz dośrodkowaniu Leonardo Borgesa. Minęła minuta i Motor odzyskał dwubramkowe prowadzenie. Michał Król wykorzystał niezdarną interwencję Leonardo Borgesa po wrzutce Pawła Stolarskiego i skompletował dublet płaskim uderzeniem. Zrobiło się 3:1 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.

Pogoń przystąpiła do drugiej połowy z Rafałem Kurzawą i Wahanem Biczachczjanem. Właśnie wprowadzony z ławki rezerwowych Ormianin strzelił na 2:3 z rzutu wolnego. Wykonanie stałego fragmentu gry było efektowne i efektywne. W 63. minucie szczecinianie znaleźli się ponownie w kontakcie z Motorem. Dłużej niż poprzednio, co nie oznacza, że na długo. W 75. minucie Mbaye N'Diaye uderzył na 4:2 po pomysłowym podaniu innego rezerwowego Mathieu Scaleta.

Następnym przeciwnikiem Motoru będzie Piast Gliwice, a do meczu dojdzie na wyjeździe. Pogoń wraca na Twardowskiego i w piątek podejmie Radomiaka.

Motor Lublin - Pogoń Szczecin 4:2 (3:1)
1:0 - Michał Król 8'
2:0 - Samuel Mraz 28'
2:1 - Kamil Grosicki 37'
3:1 - Michał Król 38'
3:2 - Wahan Biczachczjan 63'
4:2 - Mbaye N'Diaye 75'

Składy:

Motor: Kacper Rosa - Paweł Stolarski (65' Filip Wójcik), Marek Bartos, Arkadiusz Najemski, Filip Luberecki (84' Krystian Palacz) - Bartosz Wolski, Sergi Samper, Christopher Simon (46' Mathieu Scalet) - Michał Król (72' Mbaye N'Diaye), Piotr Ceglarz - Samuel Mraz (65' Kacper Wełniak)

Pogoń: Valentin Cojocaru - Dimitrios Keramitsis (46' Wahan Biczachczjan), Benedikt Zech, Leonardo Borges - Linus Wahlqvist, Kacper Łukasiak (73' Adrian Przyborek), Joao Gamboa (46' Rafał Kurzawa), Fredrik Ulvestad (80' Alexander Gorgon), Leonardo Koutris (73' Jakub Lis) - Kamil Grosicki, Efthymis Koulouris

Żółte kartki: Samper, Simon (Motor) oraz Gamboa (Pogoń)

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok)

Widzów: 13719

Tabela PKO Ekstraklasy:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Lech Poznań 13 10 1 2 25:8 31
2 Raków Częstochowa 14 9 3 2 17:4 30
3 Jagiellonia Białystok 13 9 1 3 24:19 28
4 Cracovia 13 8 2 3 28:19 26
5 Legia Warszawa 13 6 4 3 24:13 22
6 Pogoń Szczecin 14 7 1 6 21:19 22
7 Piast Gliwice 13 5 4 4 15:13 19
8 Widzew Łódź 13 5 4 4 17:17 19
9 Górnik Zabrze 13 5 3 5 18:15 18
10 Motor Lublin 14 5 3 6 19:25 18
11 GKS Katowice 13 4 4 5 19:17 16
12 KGHM Zagłębie Lubin 13 4 3 6 11:19 15
13 Radomiak Radom 12 4 0 8 17:20 12
14 Stal Mielec 14 3 3 8 12:19 12
15 Korona Kielce 13 3 3 7 10:21 12
16 Lechia Gdańsk 13 2 4 7 16:26 10
17 Śląsk Wrocław 12 1 6 5 11:18 9
18 Puszcza Niepołomice 13 1 5 7 11:23 8
Komentarze (9)
avatar
regulator
3.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marsz do strefy pucharowej rozpoczęty. 
avatar
T.-Lublin
2.11.2024
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Fajny mecz do oglądania, całkowicie zasłużone zwycięstwo Motoru. Tym razem przy stanie 2-0, Motor dalej grał konsekwentnie, na dużej intensywności, w przeciwieństwie do meczu z Widzewem kiedy o Czytaj całość
avatar
prym
2.11.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Jeśli Mroczek się nie obudzi to Pogoń skończy w pierwszej lidze z Kolendowiczem . Od przejęcia przez niego zespołu Pogoni , grają coraz gorzej i to z meczu na mecz . Nie chodzi tu o stricte wyn Czytaj całość
avatar
mały w
2.11.2024
Zgłoś do moderacji
6
3
Odpowiedz
Sześć goli to przyzwoity wynik dla kibiców! Żaden grad!
Wynik meczu hokeja na lodzie GKS Tychy - Podhale Nowy Targ 18:0 to jest godny wynik!
Tu jest grad! 
avatar
gość nie dzielny
2.11.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
a gdzie jest lider 1 ligi co awansował praktycznie bezproblemowo, oblał siuśkami sledzi i oni stanęli w rozwoju jak paralityki , wszystko przegrali i tylko im kozy zostały wiadomym do czego jak Czytaj całość