Genialne trafienie w lidze francuskiej. Polak był bez szans

Twitter / Screen / Eleven Sports / Na zdjęciu: Jean-Eudes Aholou w pięknym stylu pokonał Radosława Majeckiego
Twitter / Screen / Eleven Sports / Na zdjęciu: Jean-Eudes Aholou w pięknym stylu pokonał Radosława Majeckiego

Radosław Majecki nie miał nic do powiedzenia, gdy kapitalnym strzałem zza pola karnego pokonał go Jean-Eudes Aholou w meczu AS Monaco Angers SCO. Można było jedynie wstać i bić brawo.

W tym artykule dowiesz się o:

Radosław Majecki po raz czwarty z rzędu znalazł się w bramce AS Monaco (licząc Ligue 1 i Ligę Mistrzów). Jak dotąd czyste konto zachował jedynie w meczu z OSC Lille (0:0). I swojego bilansu nie poprawił w piątkowy wieczór, ale trudno mieć do niego jakiekolwiek pretensje.

Choćby wspiął się na wyżyny swoich umiejętności, to nie miałby absolutnie nic do powiedzenia w 29. minucie meczu AS Monaco - Angers SCO.

Wtedy to genialny strzał zza pola karnego oddał Jean-Eudes Aholou. Trafił niemal w same okienko bramki.

Są takie uderzenia, po których można jedynie wstać i zacząć bić brawo. I to było właśnie jedno z nich.

Zaczęło się sensacyjnie, bo przecież walcząca o mistrzostwo Francji drużyna z Księstwa była zdecydowanym faworytem tego starcia.

30-letni Aholou strzelił swojego drugiego gola w tym sezonie. I to w drugim meczu z rzędu.

Zobacz pięknego gola w meczu AS Monaco - Angers SCO:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to zrobili. Stracili gola, a po 10 sekundach był już remis

Źródło artykułu: WP SportoweFakty