Piłkarze mieli pójść do więzienia. I nagle taka decyzja prezydenta

Getty Images / Abeer Ahmed/NurPhoto via Getty Images/Chris Jackson / Na dużym zdjęciu Mostafa Shalaby, na małym prezydent Muhammad ibn Zajid Al Nahajjan
Getty Images / Abeer Ahmed/NurPhoto via Getty Images/Chris Jackson / Na dużym zdjęciu Mostafa Shalaby, na małym prezydent Muhammad ibn Zajid Al Nahajjan

Dwóch piłkarzy i dyrektor sportowy egipskiego klubu Zalamek SC zostało aresztowanych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W ich sprawie interweniował sam prezydent.

W tym artykule dowiesz się o:

Tegoroczny Superpuchar Egiptu, na wzór niektórych europejskich rozgrywek, odbywał się poza granicami kraju. W jednym z półfinałów mierzyły się zespoły Zamalek SC i Pyramids FC. Areną tego meczu był stadion Malab Al Nahajjan. Obiekt mieści się w Abu Zabi, a więc stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

W regulaminowym czasie gry padł remis 1:1. O awansie zadecydowały więc rzuty karne. Te lepiej wykonywali piłkarze Zamalek SC, którzy cztery dni później w meczu o tytuł mierzyli się z Al-Alhy. Zespół przystępował do tego spotkania osłabiony brakiem dwóch piłkarzy: Mostafy Shalaby i Nabila Emada oraz dyrektora sportowego Abdelwaheda El-Sayeda.

Wspomniana trójka po zakończeniu meczu z Pyramids FC została bowiem aresztowana. Oskarżono ich o nieprzestrzeganie protokołów bezpieczeństwa oraz napaść na oficjeli odpowiedzialnych za zabezpieczenie wydarzenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego

Ich spawa trafiła na wokandę. Sąd oparł wyrok na zeznaniach bezpośrednich świadków zdarzenia. Piłkarze i dyrektor sportowy Zamalek SC zostali uznani za winnych narażenia bezpieczeństwa funkcjonariuszy oraz zakłócania porządku publicznego. Dodatkowo stwierdzono, że byli oni prowodyrami zamieszek, jakie wybuchły na trybunach

Sąd w Abu Zabi skazał ich na miesiąc bezwarunkowego więzienia. Nałożył także  na całą trójkę grzywnę w wysokości 200 tysięcy dirhamów (około 219 tys. złotych). Ostatecznie uniknęli jednak kary.

Agencja prasowa Emirates News informuje, że piłkarze i dyrektor sportowy zostali ułaskawieni przez prezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich - szejka Muhammada ibn Zajida Al Nahajjana. Jak czytamy w komunikacie zamieszczonym przez agencję, podjął on tę decyzje "w oparciu o braterskie stosunki między ZEA a Egiptem".

Sprawa zatrzymanych piłkarzy budziła też spore emocje w Egipcie, a miejscowe Ministerstwo Młodzieży i Sportu kilka godzin przed publikacją powyższego komunikatu  informowało, że działania podjęte w celu uwolnienia aresztowanych zawodników zmierzają ku szczęśliwemu finałowi. Tak się rzeczywiście stało.

Na koniec dodajmy, że Superpuchar Egiptu ostatecznie powędrował w ręce drużyny Al-Alhy.  W decydującym meczu pokonała ona w rzutach karnych osłabiony absencją aresztowanych piłkarzy Zamalek SC.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty