"Nie chcę mówić teraz". Lewandowski bohaterem, a nagle takie słowa

Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

- Przed nami jeszcze bardzo dużo meczów i jeszcze nic nie wygraliśmy - po kapitalnym występie swoim i kolegów w Madrycie Robert Lewandowski na antenie Eleven Sports tonował nastroje.

W tym artykule dowiesz się o:

Ależ show w wykonaniu Roberta Lewandowskiego i jego kolegów zobaczyli kibice w Madrycie.

FC Barcelona wygrała na wyjeździe z Realem aż 4:0 i umocniła się na prowadzeniu w La Lidze. Lewandowski strzelił dwa gole i z 14 trafieniami w tym sezonie jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców.

Polak był bohaterem sobotniego widowiska w Madrycie i został wybranym najlepszym graczem spotkania. Zaraz po meczu doświadczony napastnik starał się jednak schłodzić rozgrzane od euforii głowy kibiców Barcelony.

- Nie chcę mówić teraz o wygrywaniu tytułów. Ważne jest, żebyśmy szli mecz po meczu. Na pewno to zwycięstwo może nam pomóc w przyszłości. To kolejny krok w naszym rozwoju. Przed nami jeszcze bardzo dużo meczów i jeszcze nic nie wygraliśmy - ostrzegł na antenie Eleven Sports Lewandowski.

- Musimy być bardzo skoncentrowani. Istotne jest to, w jaki sposób gramy, ale ważne jest to, jak będziemy się prezentować na przestrzeni kolejnych miesięcy. Musimy grać jeszcze lepiej i poświęcić temu sporo pracy. Wciąż musimy się rozwijać, ciężko pracować, ale mamy drużynę, która może się rozwijać - dodał.

Barcelona ma za sobą znakomity tydzień, w którym rozgromiła w lidze Sevillę (5:1) i Real (4:0), a w Lidze Mistrzów nie dała szans Bayernowi Monachium (4:1).

- Jestem bardzo zadowolony z tego, że strzeliłem dwa gole, ale również z tego, jak graliśmy. Szczególnie na tym stadionie i przeciwko tej drużynie. To bardzo satysfakcjonujące zwycięstwo. Będziemy się teraz cieszyć z tego przez kilka dni. Myślę, że ten tydzień: z Sevillą, Ligą Mistrzów i Realem Madryt był po prostu niesamowity. Myślimy już o kolejnym meczu, ale przez dwa dni możemy świętować. Szczególnie ze względu na sposób, w jaki wygraliśmy - zwrócił uwagę Lewandowski w Eleven Sports.

Napastnik nie zapomniał także o Hansi Flicku, trenerze Barcelony, który w kilka miesięcy zupełnie odmienił oblicze samego Lewandowskiego jak i drużyny.

- Jak widać na pewno to jest coś wyjątkowego, co Flick wprowadził. Nie tylko ja, ale i wielu zawodników czują moc. W sobotę to pokazaliśmy. Na pewno się rozumiemy na boisku i to czasem bez słów - zapewnił Polak.

- Drugi rok tutaj w Barcelonie był trudniejszy niż pierwszy. Dzisiaj jako drużyna gramy lepiej, wszyscy czują się silniejsi i prezentujemy lepszy futbol. Nowy sezon, nowy trener i to zawsze są inne pomysły na granie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak nam się to układa, ale pamiętajmy, że sezon jest bardzo długi - dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hit internetu. Nagrali Lewandowskiego z "synami"

Komentarze (41)
avatar
.TreserKlonów
27.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
drewniak a powiedz jak może napastnik , bo podobni nim jesteś , nie dobić bramki przez 1000 godzin ? 
avatar
JMC 9
27.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli największym twoim osiągnięciem było wygranie z kilkoma plemnikami i narodziny to nie udzielaj się . Pisz swój pamiętnik i tam zostaw swoje żale . A od każdego kto coś osiągnął bądź daleko Czytaj całość
avatar
JMC 9
27.10.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
JMC 9
27.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Klasa piłkarz ! Najlepszy w historii polskiej piłki do tej pory . Pozdrowienia dla wszystkich brzuchów którzy obrażają swojego rodaka . Elektorat PiS jeszcze niestety żyje . Ale już nie długo 
avatar
Yoooo
27.10.2024
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Do wszystkich zazdraszczacych drewniakowi. Dobre drewno jest w cenie! RL jesteś Cedrem lub Hebanem wśród drewna. BRAWO TAK TRZYMAJ I ZATYKAJ HEJTERKOM ICH GÓRNE ZWIERACZE