Jest zachwycony tym zawodnikiem Barcelony. "Najbardziej zaskakuje"

Getty Images / Na zdjęciu: Sergio Aguero
Getty Images / Na zdjęciu: Sergio Aguero

FC Barcelona kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i zachwyca nie tylko kibiców. Sergio Aguero w rozmowie z hiszpańskimi mediami zwrócił uwagę na jednego gracza Barcy. - On dziś najbardziej zaskakuje - powiedział.

Pod wodzą Hansiego Flick FC Barcelona imponuje formą. Co prawda Dumie Katalonii zdarzają się słabsze mecze, ale to pojedyncze przypadki. W La lidze Barca wygrała dziewięć z dziesięciu spotkań i jest liderem tabeli. Przewaga nad drugim Realem Madryt wynosi 3 punkty.

Z kolei w Lidze Mistrzów Barcelona wygrała dwa mecze i jeden przegrała. Taki bilans sprawia, że Barca znów zaliczana jest do grona faworytów do końcowego zwycięstwa w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach.

W tym sezonie wysoką formę prezentuje wielu zawodników FC Barcelony z Robertem Lewandowskim na czele. Kto najbardziej zaskakuje? Sergio Aguero w rozmowie z "Mundo Deportivo" wskazał jednego zawodnika.

ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata

Jego zdaniem to Lamine Yamal. - On dziś najbardziej zaskakuje. Będąc tak młodym, robi rzeczy, które sprawiają, że wygląda, jakby miał 26 lub 28 lat. Musimy poczekać i zobaczyć, jak będzie sobie radził za kilka lat, ponieważ wszystko zależy od głowy każdego zawodnika, ale pokazuje, że ma talent, który ma niewielu. Ma inną wizję gry niż chłopak w wieku 17, 18 i 20 lat - powiedział Aguero.

Dla Yamala ostatnie miesiące są bardzo udane. Był bohaterem reprezentacji Hiszpanii podczas Euro 2024 i przyczynił się do zdobycia tytułu przez ten zespół. Do tego wywalczył sobie pewne miejsce w podstawowym składzie Barcy.

W tym sezonie Yamal rozegrał dla Barcy 13 meczów. Strzelił pięć bramek i zaliczył siedem asyst.

Sergio Aguero to jeden z najlepszych napastników ostatnich lat. Od grudnia 2021 roku jest na piłkarskiej emeryturze, a ostatnie jej miesiące spędził właśnie w FC Barcelonie. Wcześniej przez 10 lat był graczem Manchesteru City.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty