Zespół Adriana Siemieńca po pokonaniu FC Kopenhagi (1:0), tym razem podejmował u siebie Petrocub Hincesti w Lidze Konferencji. Niedawno kontrakt z Jagiellonią Białystok przedłużył Jesus Imaz.
Hiszpan zapracował przez lata na miano legendy klubu i jednego z najlepszych zawodników, którzy grali w PKO Ekstraklasie. Tomasz Hajto jest zdania, że 34-latek nie poradziłby sobie w silniejszej lidze.
- Jak rywal jest tylko trochę lepszy, to Imaza w pucharach nie ma. Za szybka piłka. Dlatego nie wyjechał. To dlatego regularnie przedłuża kontrakt w Ekstraklasie. Bo jest za słaby za granicę i to pokazały puchary - powiedział w studiu Polsatu Sport.
ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata
Imaz rozegrał w polskiej lidze 214 meczów, w których zdobył 86 bramek. Były reprezentant Polski uważa, że Hiszpan korzysta ze słabej gry defensywnej ekstraklasowych drużyn.
- Na Ekstraklasę jest dobry, bo wiele zespołów ma ogromne problemy w defensywie i dlatego on ma tyle bramek. To nie jest przypadek - zakończył Hajto.
Do przerwy Jagiellonia bezbramkowo remisowała z Petrocubem. W drugiej połowie rywalizacji dwie bramki zdobył Afimico Pululu i mistrzowie Polski wygrali 2:0.