Matty Cash liczy na debiut w Lidze Mistrzów. "Marzyłem o tym od dziecka"

Getty Images / Morgan Harlow / Na zdjęciu: Matty Cash
Getty Images / Morgan Harlow / Na zdjęciu: Matty Cash

- Niesamowicie ciężko pracowałem, żeby tu być. Debiutowałem w Premier League cztery lata temu, teraz pora na Ligę Mistrzów. Jako dzieciak marzyłem o tej chwili - mówi Matty Cash. Reprezentant Polski liczy, że zagra we wtorek przeciwko Bolonii.

Aston Villa po ośmiu kolejkach jest na czwartym miejscu w Premier League, natomiast znacznie lepiej wygląda sytuacja tego zespołu w Lidze Mistrzów. Wygrane z Young Boys Berno oraz Bayernem Monachium sprawiają, że Aston Villa jest jedną z siedmiu ekip z sześcioma punktami po dwóch seriach gier.

W żadnym z tych spotkań nie zagrał jednak Matty Cash. Reprezentant Polski liczy, że we wtorek zadebiutuje w Lidze Mistrzów.

- Spodziewam się gorącej atmosfery. Mecz z Bayernem obserwowałem z ławki i było niesamowicie głośno. Nie słyszałem nawet tego, co sam mówię. Nie mogę się doczekać. Nie zadebiutowałem jeszcze w Lidze Mistrzów i mam nadzieję, że to nastąpi we wtorek - mówił Cash na konferencji prasowej.

- Każdy młody chłopak marzy o grze na najwyższym poziomie. Niesamowicie ciężko pracowałem, żeby tu być. Byłem na mistrzostwach świata, co było czymś niesamowitym. Debiutowałem w Premier League cztery lata temu, teraz pora na Ligę Mistrzów. Jako dzieciak marzyłem o tej chwili - przyznał Cash.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Niesamowite show młodego bramkarza. "To naprawdę się wydarzyło"

We wtorek o godz. 21 przeciwnikiem Aston Villi będzie Bologna FC, w której grają Łukasz Skorupski i Kacper Urbański.

- Łukasz niedawno skomentował mój post na Instagramie i napisał: do zobaczenia we wtorek. To mój dobry przyjaciel, nie mówi dobrze po angielsku, ale jakoś udało nam się złapać wspólny język, co w sumie jest dość zabawne. Miło będzie go zobaczyć - powiedział Cash.

Bologna, w przeciwieństwie do Aston Villi, nie ma na razie za bardzo czym się pochwalić w Lidze Mistrzów - remis z Szachtarem Donieck i przegrana z Liverpoolem.

- To bardzo dobry zespół, mieli niesamowity poprzedni sezon, awansowali do Ligi Mistrzów. Zremisowali w pierwszym meczu, później przegrali z Liverpoolem, ale to jakościowa drużyna - twierdzi Cash.

Ewentualne zwycięstwo we wtorek sprawi, że Aston Villa będzie w doskonałej pozycji wyjściowej w kontekście awansu do fazy pucharowej, ale wewnątrz zespołu nie zastanawiają się ile punktów będzie potrzebnych, by grać w Lidze Mistrzów również na wiosnę.

- Nie chcę dawać nudnych odpowiedzi, ale nie zastanawialiśmy się nad tym. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu, chcemy wygrywać i zobaczymy, gdzie to nas zaprowadzi - podsumował Cash.

Początek meczu Aston Villa - Bologna FC we wtorek o godz. 21.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty