Zawodnik drugoligowej Resovii Maksymilian Hebel potrafi uderzyć. I nie jest to żart. Niedawno strzelił pięknego gola w meczu z Lechem Poznań, który - jak się okazało - pozwolił sensacyjnie wyeliminować drużynę "Kolejorza" z Pucharu Polski (----> ZOBACZ).
W niedzielę w starciu Resovii z Podbeskidziem Bielsko-Biała 27-latek poszedł o kilka kroków dalej. Przeszedł samego siebie, bo popisał się fenomenalnym uderzeniem z połowy boiska. Dosłownie, bo oddał strzał idealnie z linii środkowej.
Wykorzystał fatalne podanie Kornela Osyry, dostrzegł wysoko wysuniętego Konrada Forenca i odpalił pocisk z prawej nogi. Wyszło rewelacyjnie, bo piłka wpadła do siatki. Był to dla niego dopiero pierwszy gol w rozgrywkach Betclic II ligi w tym sezonie. Zapewne nie ostatni.
To było trafienie na 2:0 (24. minuta), ale finalnie Hebel nie mógł być zadowolony, ponieważ w drugiej połowie Podbeskidzie zdobyło trzy bramki i komplet punktów pojechał do Bielska-Białej.
Zobacz bramkę z połowy w meczu Resovia - Podbeskidzie (od 37:50)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód