Klub Polaków dostał zimny prysznic w Serie A

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Mecz Serie A: Torino FC - Lazio
PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Mecz Serie A: Torino FC - Lazio
zdjęcie autora artykułu

Torino FC mogło w niedzielę przeskoczyć na pierwsze miejsce w tabeli ligi włoskiej. Mecz z Lazio zakończył się jednak rozczarowującym wynikiem 2:3. Sebastian Walukiewicz i Karol Linetty pozostali na ławce rezerwowych Granaty.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Lazio niedzielny mecz był trzecim z rzędu na wyjeździe. Tydzień temu Biancocelesti co prawda prowadzili na Stadio Artemio Franchi, ale ponieśli porażkę 1:2 z ACF Fiorentiną. Odkuli się w Hamburgu, a wygrana 3:0 z Dynamem Kijów pozwoliła przesunąć się na górę w tabeli Ligi Europy. W niedzielę drużyna z Rzymu wybrała się na mecz z nadspodziewanie dobrze prezentującym się na początku sezonu Torino FC.

Przed spotkaniem Granata straciła podstawowego bramkarza Vanję Milinkovicia-Savicia, zamiast którego zagrał Alberto Paleari. W jedenastce nie było Sebastiana Walukiewicza, ani Karola Linettego.

Lazio zaskoczyło gospodarzy skutecznym atakiem już w 8. minucie. Nie po raz pierwszy w sezonie w akcji bramkowej uczestniczył Nuno Tavares, który asystował po raz czwarty. Z podania Portugalczyka skorzystał Matteo Guendouzi i zdobył pierwszego gola w rozgrywkach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Po przerwie były gole już po obu stronach Stadio Olimpico. Lazio podwoiło przewagę strzałem Boulaye'a Dii, ale na to trafienie gospodarze już odpowiedzieli za sprawą zmiennika. W 67. minucie Che Adams uderzył na 1:2 i przywrócił nadzieję na zapunktowanie gospodarzom.

Rywalizacja była coraz bardziej nerwowa. Posypały się żółte kartki dla zawodników, a trener Torino został wyrzucony z ławki na trybuny przez sędziego Simone Sozzę. Do tego padły jeszcze dwa gole w końcówce spotkania, po których Lazio pozostało na prowadzeniu 3:2.

Torino rozegra przed przerwą reprezentacyjną jeszcze jeden mecz z Interem Mediolan na wyjeździe. Z kolei Lazio kontynuuje rywalizację w europejskim pucharze i podejmie OGC Nice. Później także na Stadio Olimpico spotka się z Empoli FC.

Torino FC - Lazio 2:3 (0:1) 0:1 - Matteo Guendouzi 8' 0:2 - Boulaye Dia 60' 1:2 - Che Adams 67' 1:3 - Tijani Noslin 89' 2:3 - Saul Coco 90'

Składy:

Torino: Alberto Paleari - Mergim Vojvoda (78' Guillermo Maripan), Saul Coco, Adam Masina - Valentino Lazaro (63' Alieu Njie), Adrien Tameze (46' Che Adams), Samuele Ricci, Ivan Ilić, Borna Sosa (46' Marcus Pedersen) - Antonio Sanabria (63' Nikola Vlasić), Duvan Zapata

Lazio: Ivan Provedel - Manuel Lazzari (80' Adam Marusić), Mario Gila, Alessio Romagnoli, Nuno Tavares (68' Luca Pellegrini) - Matteo Guendouzi, Nicolo Rovella - Gustav Isaksen (68' Loum Tchaouna), Boulaye Dia (68' Matías Vecino), Mattia Zaccagni - Valentin Castellanos (89' Tijani Noslin)

Żółte kartki: Sanabria, Ilić (Torino) oraz Isaksen, Gila, Zaccagni (Lazio)

Sędzia: Simone Sozza

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore
Źródło artykułu: WP SportoweFakty