Decyzja Wojciecha Szczęsnego o zakończeniu kariery zaskoczyła wszystkich. Polak był niechciany w Juventusie i wiele wskazywało na to, że zmieni klub i będzie kontynuował grę. Ostatecznie Szczęsny postanowił inaczej. Zakończył sportową karierę i teraz chce się skupić na życiu rodzinnym.
Ta decyzja wywołała szok nie tylko wśród polskich kibiców. Zaskoczeni i jednocześnie zrozpaczeni są fani Juventusu FC. W klubie tym Szczęsny spędził siedem sezonów i był numerem jeden w bramce.
Z kibicami Juventusu rozmawiał dziennikarz "Super Expressu", Piotr Dobrowolski. Fani nie rozumieją decyzji władz klubu i trenera Thiago Motty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sceny przed meczem. Skrzypaczka zachwyciła wszystkich!
- Dla mnie to jeden z pięciu najlepszych bramkarzy świata. Nie wiem, dlaczego Thiago Motta go nie chciał. Sprowadził z Monzy Michele Di Gregorio, bo ten jest młodszy i niby lepiej gra nogami. Ale według mnie Wojtek przewyższa go co najmniej o dwie klasy - powiedział Elia Griffone, sprzedawca w ekskluzywnym butiku z męską odzieżą.
- Dla mnie Szczęsny, obok Dino Zoffa i Gigi Buffona, to najlepszy bramkarz w historii Juve. Wojtek nie był przypadkowym piłkarzem, który pojawił się u nas na chwilę. Utożsamiał się z klubem. Będzie nam go brakował - chwalił inny fan, Massimo Malon.
Szczęsny w Juventusie grał od 2017 roku. Z klubem wywalczył trzy tytuły mistrza Włoch. Wcześniej był zawodnikiem Romy czy Arsenalu. Z kolei w reprezentacji Polski wystąpił w 84 spotkaniach.
Czytaj także:
Michał Probierz po meczu z Chorwacją. "Byliśmy słabsi"
Luka Modrić zachwycony reprezentantem Polski
ma prawo mieć wyebane i pożyć.