Kolejne pieniądze mogą wpłynąć do klubowej kasy z racji sprzedaży Mikayila Faye'a. Senegalczyk budzi spore zainteresowanie na rynku transferowym, ale FC Barcelona wcale nie zamierza pozbywać się go definitywnie.
Katalończycy zdają sobie sprawę z potencjału tego obrońcy i najchętniej zawarliby w umowie klauzulę odkupu tego zawodnika. Pozyskaniem 20-latka zainteresowane jest PSV Eindhoven, które złożyło ofertę w wysokości 11 milionów euro, a kolejne dwa miliony oferuje w bonusach.
Holendrzy muszą jednak liczyć się z konkurencją w postaci klubów z Francji. Swoje propozycje złożyły już także Stade Rennais oraz Lille OSC. Takie informacje przedstawił Fabrizio Romano.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji
Faye ma tego samego agenta, który reprezentuje interesy Daniego Olmo. "Sport" podaje, że sprzedaż Senegalczyka umożliwi rejestrację hiszpańskiego pomocnika pozyskanego z RB Lipsk.
Barcelona w ostatnim czasie znacząca przyspieszyła działania w kwestii uszczuplenia kadry. Odejścia Ilkaya Gundogana do Manchesteru City i Vitora Roque do Realu Betis są już praktycznie przesądzone. Niewykluczone, że barwy klubowe niebawem zmieni również Clement Lenglet.
Czytaj także:
Barcelona się poddała. Nie będzie ponownego wypożyczenia
Media: FC Barcelona podjęła decyzję ws. Gundogana
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji