Polak zachwycił w starciu z gigantem. Co za słowa!

PAP/EPA / FABIO MURRU / Na zdjęciu: Mateusz Wieteska (główkuje) w meczu z AS Romą
PAP/EPA / FABIO MURRU / Na zdjęciu: Mateusz Wieteska (główkuje) w meczu z AS Romą

"Monumentalny", "Wymazał go z gry" - tak włoskie media komentują występ Mateusza Wieteski, obrońcy Cagliari, przeciwko Artemowi Dowbykowi z AS Romy. Polak ograniczył atuty Ukraińca do minimum, zasługując na miano jednego z bohaterów spotkania.

W poprzednim sezonie Artem Dowbyk zdobył 24 bramki w La Lidze, sięgając po tytuł króla strzelców. Na początku sierpnia ukraiński snajper zamienił Gironę na AS Romę. Włosi zapłacili za niego ponad 30 mln euro (więcej TUTAJ>>).

Oczekiwania wobec Dowbyka są w Rzymie bardzo duże. Ale już w pierwszym spotkaniu sezonu napastnik przekonał się, że w Serie A nie będzie miał łatwo. AS Roma tylko zremisowała na wyjeździe z Cagliari Calcio 0:0. Duża w tym zasługa Mateusza Wieteski.

Polski obrońca praktycznie wyeliminował z gry nową gwiazdę Romy. Nic dziwnego, że zachwycił swoim występem włoskie media. "Dobry, bardzo dobry. Być może po raz pierwszy, odkąd założył koszulkę Cagliari (gra w nim od sezonu 2023/24 - przyp. red.). Monumentalny przeciwko Dowbykowi, który wcielił się w rolę statysty" - czytamy na calciocasteddu.it.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata

Dziennikarze tego portalu przyznali Polakowi notę 7 (w skali 1-10), najwyższą w ekipie gospodarzy, obok Razvana Marina.

"Zrobił Dowbykowi chrzest w Serie A. Wymazał go z gry bez większych problemów na dobrą godzinę. Wygrywał pojedynki z Ukraińcem" - to z kolei opis na portalu Sport Mediaset, gdzie Wieteska otrzymał ocenę 6,5 (tylko Marin został oceniony wyżej, na "7"). Włosi wytknęli mu jednak sytuację z końcówki spotkania, gdy na moment stracił Dowbyka z oczu, ale Cagliari uratowała poprzeczka.

"Grał jak nigdy wcześniej w czerwono-niebieskiej koszulce. Odrodzenie" - komentuje występ Wieteski calciomercato.com, przyznając mu notę 6,5. Podobnie jak sport.sky.it oraz "La Gazzetta dello Sport", w której zaakcentowano aż sześć przechwytów polskiego obrońcy.

W meczu w Cagliari wystąpił także inny polski piłkarz Nicola Zalewski. Pomocnik Romy przebywał na boisku do 69. minuty, a następnie został zmieniony przez Paulo Dybalę.

W jego przypadku we włoskich mediach panuje spora rozbieżność. Portal giallorossi.net przyznał Zalewskiemu niską ocenę 5,5 ("Polak w dalszym ciągu popełnia zbyt wiele błędów"). Za to w tuttomercatoweb.com został wybrany najlepszym graczem Romy, z notą "7" ("Kilka naprawdę ważnych dośrodkowań nosiło jego podpis, ale nie były one odpowiednio wykorzystywane przez kolegów z drużyny").

Czytaj także: Polak bohaterem we Włoszech. Pieją z zachwytu. Oto co piszą

Źródło artykułu: WP SportoweFakty