Nie żyje Wilfried Lemke. Menadżer futbolu, maratończyk-amator i przewodniczący rady nadzorczej Werderu Brema miał 77 lat. Zmarł w poniedziałek (12.08) w Bremie w wyniku krwotoku mózgowego - podał portal kicker.de.
- Willi Lemke to jeden z najwspanialszych "zawodników" Werderu wszech czasów. Wiadomość o jego nagłej śmierci zszokowała nas i bardzo zasmuciła - powiedział dr. Hubertus Hess-Grunewald, prezes i przewodniczący Rady Nadzorczej SV Werder Brema.
- Zostanie zapamiętany jako innowacyjna, pełna pasji, ambitna i waleczna osobowość. Zawsze był ludzki i wyrozumiały dla innych. Tylko kilka osób w historii było tak bardzo związanych z Werderem jak Willi - dodał dr. Hubertus Hess-Grunewald, cytowany przez stronę klubową.
Lemke dołączył do Werderu jako menadżer w 1981 r. Jego współpraca z trenerem Otto Rehhagelem zaowocowała zdobyciem dwóch tytułów mistrza Niemiec (w 1988 i 1993 r.), a także wygraniem Pucharu DFB (w 1991 i 1994 r.). Ukoronowaniem pracy Williego był triumf Werderu w Pucharze Zdobywców Pucharów w 1992 r.
W latach 1999-2007 był senatorem Bremy ds. edukacji i nauki, a następnie senatorem ds. sportu (w okresie 2007-08). Od kwietnia 2008 do 2016 r. był specjalnym doradcą ONZ ds. sportu na rzecz pokoju i rozwoju. W Radzie Nadzorczej SV Werder Brema zasiadał łącznie przez 17 lat.
Die grün-weiße Welt steht still: Die Werder-Familie trauert um Wilfried „Willi“ Lemke.
— SV Werder Bremen (@werderbremen) August 13, 2024
Der frühere Manager und langjährige Vorsitzende des Aufsichtsrats ist am Montag im Alter von 77 Jahren in Bremen verstorben.
Ein Nachruf https://t.co/m22GzGa0rd#Werder pic.twitter.com/0SN5O3jlLH
Zobacz:
Nie żyje Issa Hayatou
Nie żyje Tomasz Lisowicz. Tragedia na treningu