Puszcza Niepołomice chce sprawić sensację. "Nie ma rzeczy niemożliwych"

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Tomasz Tułacz
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Tomasz Tułacz

- Legia to renomowany zespół, który co roku jest faworytem ligi i nie inaczej jest teraz. Wiemy, że będzie trudno, ale w piłce wszystko jest możliwe - mówi trener Puszczy Niepołomice Tomasz Tułacz przed niedzielnym meczem z Legią Warszawa.

O to będzie jednak piekielnie trudno i to przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze Legia Warszawa jest w dobrej formie na początku sezonu, co potwierdziła w czwartek, wygrywając w Broendby. Po drugie na przeciwnym biegunie znajduje się Puszcza Niepołomice.

Zespół Tomasza Tułacza zanotował falstart i w trzech pierwszych kolejkach zdobył zaledwie jeden punkt, prezentując przy tym raczej kiepską formę. Niewiele funkcjonuje w zespole Puszczy. Nie działają nawet stałe fragmenty gry, co dotychczas było główną bronią.

- Mamy swój pomysł na mecz, chcemy się przeciwstawić rywalowi, który tak świetnie zagrał w czwartek z Broendby. Wiemy, że będzie trudno, ale w piłce wszystko jest możliwe. Najważniejsze, żeby wejść na poziom cech i zasad, które charakteryzowały nas w poprzednim sezonie - mówił trener Tułacz na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata

- Legia ma budżet w wysokości 180 milionów, a Puszcza 15. Piłka nożna jest jednak taką dyscypliną, że ten teoretycznie słabszy, mniejszy może się postawić większemu. Nam jak dotąd dobrze się to układało w rywalizacji z tymi zespołami i chcemy to kontynuować. Legia to renomowany zespół, który co roku jest faworytem ligi i nie inaczej jest teraz, natomiast nie ma rzeczy niemożliwych - podkreślił szkoleniowiec Puszczy.

Niemniej niewiele osób stawia w niedzielę na drużynę z Niepołomic. W klubie zdają sobie sprawę, że choć przegrana jest bardzo prawdopodobna, to bardzo mocno skomplikuje sytuację zespołu w kontekście walki o utrzymanie.

- Legia zawsze będzie mocna. Najważniejsze jest to, jak my zagramy i co zaprezentujemy na boisku. Jeżeli będziemy funkcjonować na takim poziomie, jaki nas zadowala, to mamy szansę stawić czoła. Jeżeli nie, to sami postawimy się w trudnej sytuacji - mówi Tułacz.

Puszcza ma duże problemy ze skutecznością. Strzeliła co prawda dwa gole w meczu z Górnikiem Zabrze, natomiast w pozostałych dwóch spotkaniach nie udało się pokonać bramkarza rywali.

- Skuteczność to jeden z aspektów, nad którymi pracujemy, ale do poprawy są też inne rzeczy. Początek rundy jest dla nas trudny, Wiemy z jakim rywalem zagramy w niedzielę, ale jeżeli chcemy realizować swoje cele, musimy w każdym meczu walczyć o punkty - podsumował trener Tułacz.

Początek meczu Puszcza Niepołomice - Legia Warszawa w niedzielę o godz. 17.30.

CZYTAJ TAKŻE:
Cracovia popsuła debiut Jacka Zielińskiego. "Nie chciałem nikomu utrzeć nosa"
Runjaić poprowadzi gwiazdę. Wielki powrót

Źródło artykułu: WP SportoweFakty