W bieżącym oknie transferowym trwa proces przebudowy Bayernu Monachium. Klub przeprowadził już kilka dużych transferów i nadal szuka kolejnych wzmocnień. Jednocześnie niemieckie media podają, że wytypowano grupę piłkarzy, którzy nie znajduje się w planach nowego trenera Vincenta Kompany'ego na kolejny sezon (Więcej: TUTAJ).
W gronie tym ma znajdować się również Kingsley Coman. Francuski skrzydłowy gra w Monachium od 2015 roku. Wiele wskazuje na to, że jego dni w tym klubie są policzone. Bayern najchętniej sprzedałby piłkarza, jednak jest również skłonny go wypożyczyć, by w ten sposób odciążyć budżet płacowy na kolejny sezon. Kataloński "Sport" donosi, że 28-latek został już zaoferowany FC Barcelonie.
"Duma Katalonii" szuka bowiem dynamicznego lewego skrzydłowego. Priorytetem na liście życzeń klubu jest Nico Williams. Transfer ten nie jest jednak jeszcze przesądzony, a w przypadku fiaska Barcelona rozpatrzy inne alternatywy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zabawa Lewandowskiego na treningu. Co za technika!
Przypomnijmy, że Coman miał już okazję grać pod wodzą Hansiego Flicka, obecnego trenera FC Barcelony. Zdaniem "Sportu" niemiecki trener cenił sobie współpracę z tym piłkarzem, a profil 28-latka jest zgodny z tym, czego oczekuje od swoich skrzydłowych.
Coman przez wiele lat dzielił również szatnię z Robertem Lewandowskim. Było tak do lipca 2022 roku, kiedy to Polak zamienił Monachium na Barcelonę. Być może niedługo znów będzie mógł liczyć na asysty od Francuza. Wszystko zależeć będzie jednak przede wszystkim od tego, czy "Duma Katalonii" sfinalizuje transfer Williamsa.
Poprzedni sezon 28-latka naznaczony był kontuzjami. Coman wystąpił łącznie w 27 meczach we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył pięć bramek i zaliczył trzy asysty. Jego obecny kontrakt z Bayernem obowiązuje do czerwca 2027 roku. Serwis transfermarkt wycenia go na 50 milionów euro.
Czytaj też:
Tottenham blisko rekordowego transferu. Chcą następcę Kane'a
Odszedł bramkarz, przyszedł bramkarz. Kolejny transfer Widzewa Łódź