Paryż 2024: CAS odrzucił apelację. Obrończynie tytułu pod ścianą

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Tullio M. Puglia / Na zdjęciu: Vanessa Gilles.
Getty Images / Tullio M. Puglia / Na zdjęciu: Vanessa Gilles.
zdjęcie autora artykułu

Apelacja złożona przez Kanadyjski Narodowy Komitet Olimpijski i Kanadyjski Związek Piłki Nożnej została odrzucona. CAS utrzymał decyzję o odjęciu 6 punktów piłkarskiej reprezentacji Kanady kobiet na turnieju igrzysk olimpijskich w Paryżu.

- Jesteśmy zdeterminowane i dumne, żeby udowodnić ludziom, że się mylili. To duma z reprezentowania naszego kraju, gdy całe to g**no wypłynęło. Wielokrotnie to powtarzałam i broniłam naszej drużyny. Nie jesteśmy oszustkami. Jesteśmy cholernie dobrymi zawodniczkami, tworzymy cholernie dobry zespół i jesteśmy cholernie dobrą grupą ludzi - mówiła po wygranym meczu z Francją Vanessa Gilles w rozmowie z kanadyjską telewizją.

28-latka nie zdawała sobie wówczas sprawy z tego, że decyzja o odjęciu jej drużynie 6 punktów za aferę dronową, zostanie podtrzymana. Ten fakt sprawia, że w ostatnim meczu fazy grupowej z Kolumbijkami, ekipa spod znaku Klonowego Liścia musi bezwzględnie wygrać, aby myśleć o pozostaniu w grze i awansie do kolejnej rundy piłkarskiego turnieju z trzeciego miejsca.

W środę Sportowy Sąd Arbitrażowy (CAS) odrzucił apelacje wniesione przez Kanadyjski Narodowy Komitet Olimpijski i Kanadyjski Związek Piłki Nożnej i podtrzymał decyzję o pozbawieniu kobiecej drużyny Kanady sześciu punktów z Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Poinformowała o tym służba prasowa CAS.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Szalony mecz Polek z Chinkami. "Ta hala eksplodowała kilka razy"

Wcześniej komisja dyscyplinarna Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) pozbawiła kanadyjską reprezentację kobiet sześciu punktów za szpiegostwo. Komitet Olimpijski Nowej Zelandii formalnie przedstawił raport dotyczący obserwacji dronów nad bazą treningową zespołu w Saint-Etienne do wydziału rzetelności Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i zwrócił się do Kanady o wszczęcie dochodzenia.

Czytaj także: Paryż 2024: Wyścig z czasem reprezentantki Polski. Jest termin rozprawy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty