We wtorek (09.07) Hiszpanie ograli 2:1 Francję i awansowali do finału Euro 2024. Losy meczu rozstrzygnęły się w pierwszej połowie. Już w 8. minucie gola dla "Trójkolorowych" zdobył Randal Kolo Muani. Podopieczni Luisa de la Fuente szybko wrócili do gry. W 21. minucie po pięknym strzale z dystansu wyrównał Lamine Yamal, a już cztery minuty później drugą bramkę dla La Furia Roja zdobył Dani Olmo.
Po zakończeniu półfinału wiele komplementów od ekspertów usłyszał 63-letni trener Hiszpanów. De la Fuente objął kadrę na początku 2023 roku. Po jego wodzą drużyna z Półwyspu Iberyjskiego nie tylko gra skutecznie, ale również atrakcyjnie dla kibiców. Dość powiedzieć, że na Euro 2024 La Furia Roja zdobyła już 13 bramek. Podziwu dla pracy doświadczonego selekcjonera nie krył też Tomasz Hajto w programie "Cafe Euro Cast".
- Wykonał tytaniczną pracę i zjednoczył tych chłopaków. On nie robi tej presji, nie macha dużo rękami, nie krzyczy. Jego przekazy są proste - mówił o de la Fuente.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości
Chwilę później ekspert zaskoczył i porównał Hiszpana do Jerzego Engela, który prowadził reprezentacje Polski w latach 2000-2002. Pod jego wodzą Biało-Czerwoni w imponującym stylu awansowali do mistrzostw świata rozgrywanych w Korei i Japonii, zapewniając sobie udział w tej imprezie jako pierwsza reprezentacja w Europie. Na samym turnieju tak dobrze już nie było. Po porażkach 0:4 z Portugalią i 0:2 z Koreą, a także zwycięstwie 3:1 z USA w "meczu o honor" Polacy opadli z rywalizacji po fazie grupowej.
- On przypomina mi trenera Jerzego Engela z najlepszych czasów. Coś takiego z ostatnich selekcjonerów miał Engel, może jeszcze Adam Nawałka. On daje pewność siebie i spokój. To nie jest chaotyczny trener. Każdego szanuje. Zarządza grupą ludzi, którzy nie są zadowoleni, bo masz też zawodników, których trzeba posadzić na ławkę - ocenił Hajto.
Przypomnijmy, że w finale Euro 2024 Hiszpania zmierzy się ze zwycięzcą meczu Anglii z Holandią. Spotkanie rozpocznie się w środę o godzinie 21:00. Areną zmagań będzie Signal Iduna Park w Dortmundzie.
Czytaj też:
Namaszczony przez Messiego. 16-latek zachwyca i... łamie prawo na Euro 2024?
Dudek bez owijania w bawełnę. "Próbuje ratować Anglię"