Albicelestes pewnie wygrali swoją grupę w Copa America 2024 odnosząc komplet zwycięstw. W ćwierćfinale reprezentacja Argentyny natrafiła na duży opór ze strony Ekwadoru. Ostatecznie do wyłonienia półfinalisty potrzebne były rzuty karne. W tym elemencie gry triumfowała drużyna prowadzona przez Lionela Scaloniego.
Jej następnym rywalem w drodze do wielkiego finału była Kanada. Faworyt wywiązał się ze swojej roli i wygrał 2:0 po trafieniach Juliana Alvareza oraz Lionela Messiego. Piłkarz Interu Miami pokonał bramkarza z bardzo bliskiej odległości zdobywając tym samym swoją 109. bramkę w narodowych barwach.
Na tym jednak nie koniec dobrych informacji dla legendy FC Barcelony. Argentyna awansowała do finału, a dla jej kapitana będzie to już siódmy raz, kiedy zagra z kadrą w meczu decydującym o zdobyciu trofeum. Nie dokonał tego jeszcze żaden piłkarz w historii.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości
Na jego dorobek składa się pięć finałów Copa America oraz dwa spotkania o tytuł na mistrzostwach świata. Wyprzedził tym samym dwóch słynnych Brazylijczyków: Cafu oraz Roberto Carlosa, którzy mają na koncie sześć takich prestiżowych meczów.
Messi może się pochwalić także największą liczbą występów w reprezentacji Argentyny (186). Jest także jej najlepszym strzelcem (109). Od drugiego w tej klasyfikacji Gabriela Batistuty (54) dzieli go prawdziwa przepaść.
Rywalem Albicelestes w finale będzie wygrany meczu, w którym Kolumbia zmierzy się z Urugwajem.
Czytaj także:
"Początek dwóch legend". Nie uwierzysz, kogo Messi trzymał na rękach
Rzuty karne w meczu Argentyny. Niesamowite, jak zepsuł to Messi