Był 2007 rok. W ramach corocznej akcji charytatywnej lokalnej gazety Diario Sport i UNICEF ogłoszono loterię fantową, do której zgłosić się mogły rodziny mieszkające w dzielnicy Roca Fonda w Mataró. Jedną z nagród było zdjęcie do kalendarza z Lionelem Messim.
W gronie szczęśliwców, którzy zostali wylosowani, byli rodzice Lamine Yamala. Jego matka i mały wówczas Yamal mieli dzięki temu okazję do zrobienia zdjęcia z 20-letnim wówczas Messim. Fotografie te stały się już hitem internetu.
Kilka dni temu w mediach społecznościowych opublikował je ojciec gwiazdy FC Barcelony i reprezentacji Hiszpanii, dodając wymowny podpis. "Początek dwóch legend" - napisał Mounir Nasraoui (zobacz na końcu artykułu).
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości
Joan Monfort, fotograf, który wykonał wspomniane zdjęcia, nie miał pojęcia, że to właśnie Yamal brał udział w sesji z Messim, dopóki nie uświadomił mu tego jego przyjaciel. Hiszpan zdradził, że argentyński piłkarz miał z początku problem z odnalezieniem się w tej roli.
- Wyszedł z szatni i nagle znalazł się w innej szatni z plastikową wanną pełną wody, a w niej dziecko. To było dla niego trudne. Na początku nie wiedział nawet, jak go trzymać - mówił Monfort w rozmowie z The Guardian.
56-letni Hiszpan przyznał, że jest niezwykle dumny z tego, że to akurat on miał zaszczyt robić zdjęcia, o których teraz jest tak głośno. Dodajmy, że Monfort spełnia się w roli fotografa sportowego już ponad trzy dekady (od 1991 roku).
Zobacz także:
Ależ odpowiedź! Yamal odgryzł się w najlepszy sposób
Aż złapał się za głowę. Ta okazja będzie śnić mu się po nocach