Był skandal, a teraz reakcja. "Przepraszamy drodzy Hiszpanie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista / Na zdjęciu: Marc Cucurella
Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista / Na zdjęciu: Marc Cucurella
zdjęcie autora artykułu

Niemieccy kibice jeszcze długo po końcowym gwizdku ćwierćfinałowego spotkania ich reprezentacji z Hiszpanią nie mogli się pogodzić z porażką. Swoją złość okazywali przede wszystkim Marcowi Cucurelli. Teraz niemieckie media przepraszają Hiszpana.

Reprezentacja Niemiec pożegnała się z Euro 2024 już na etapie ćwierćfinału. To nie zadowoliło lokalnych kibiców, którzy spodziewali się znacznie więcej po imprezie organizowanej na własnej ziemi.

Ekipa prowadzona przez Juliana Nagelsmanna musiała uznać wyższość Hiszpanów, z którymi, po dogrywce, przegrali 1:2. Gospodarze nie mogli jednak przede wszystkim pogodzić się decyzją sędziującego to spotkanie Anthony'ego Taylora, który zignorował zablokowanie strzału Niemców ręką przez Marca Cucurellę.

Fakt ten pozostawił sporą zadrę w sercach kibiców gospodarzy, którzy postanowili to okazać w trakcie półfinałowego starcia Hiszpanii z Francją, kiedy to Cucurella był brutalnie wygwizdywany, już na etapie prezentacji piłkarzy, a następnie za każdym razem, gdy miał kontakt z futbolówką.

"Żenujące, głupie i sprzeczne z ideą fair play" - napisał o tym zachowaniu "Kicker", który stworzył specjalny tekst poświęcony przeprosinom pod adresem Hiszpana.

"Tak. To ramię Cucurelli zablokowało strzał Jamala Musiali w piątkowy wieczór w Stuttgarcie w ćwierćfinale z Iberyjczykami, co prawdopodobnie oznaczałoby 2:1 dla Niemiec. Jednak nie, niemieckie odpadnięcie nie jest  winą lewego obrońcy, ale całkowicie błędną interpretacją reguły rąk, która w ostatnich latach była zdecydowanie zbyt skomplikowana. Wyraźny przypadek przeregulowania" - możemy przeczytać w tekście.

Podobnego zdania są dziennikarze "Die Welt", którzy także postanowili skrytykować postawę niemieckich kibiców.

"Niektórzy Niemcy mogą tak postępować, ale wielu innych uważa to za zawstydzające. I też niewdzięczne, bo Hiszpanie swoją naprawdę niezwykłą gościnnością doceniają także niezbyt kulturalne hordy turystów z Niemiec na Majorce, Ibizie czy w Barcelonie" - czytamy w specjalnym liście zatytułowanym "Przepraszamy drodzy Hiszpanie!".

Czytaj także: - Anglik może trafić do AtleticoDe la Fuente broni Mbappe

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty