Pierwszy ćwierćfinał Euro 2024, w którym Niemcy zmierzyli się z Hiszpanami, określano mianem "przedwczesnego finału". Pierwsza połowa dostarczyła co prawda sporo emocji, ale nie dała żadnej bramki. Wynik w 51. minucie otworzył Dani Olmo, a upływające minuty przybliżały zawodników Jose Luisa De La Fuente do awansu. W 89. minucie gola na wagę utrzymania gospodarzy w grze strzelił jednak Florian Wirtz. O losach awansu Hiszpanii zadecydowała bramka Mikela Merino ze 119. minuty.
Głównym arbitrem w tym pojedynku był Anthony Taylor. Anglik z pewnością będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o tym występie. Pokazał się z bardzo złej strony, szczególnie w dwóch sytuacjach. Już w początkowych fragmentach nie ukarał bowiem Toniego Kroosa za faul na Pedrim, który spowodował, że pomocnik musiał opuścić murawą w 8. minucie.
W 106. minucie nie podyktował z kolei rzutu karnego po dotknięciu przez Marca Cucurellę piłki ręką w polu karnym po strzale na bramkę Jamala Musiali. Taylor nawet nie przerwał gry, co wywołało ogromne oburzenie w drużynie gospodarzy. Grzmieli również eksperci, którzy jasno stwierdzili, że Niemcom należała się "jedenastka".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma 41 lat i jej uroda wciąż jest zniewalająca
W tym gronie znalazł się między innymi były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek. W programie "Prawda Futbolu" wyraził on bardzo krytyczną opinię na temat angielskiego arbitra. - Dla mnie Taylor to nie jest dobry sędzia. Popełnia czasami błędy. Miał bardzo trudny rok w Premier League. Chyba go nawet odsunęli - skwitował wprost.
Odniósł się też do kontrowersyjnej sytuacji z meczu Hiszpanii z Niemcami. - Dla mnie nie ma dyskusji. Tutaj jest rzut karny. Ale to jest moje prywatne zdanie. Dla mnie karnego nie ma, jeżeli ręka jest wzdłuż ciała, ale jest przy ciele, a nie że ręka powiększa obszar ciała zawodnika. (...) Dla mnie to jest najbardziej oczywista ręka, jaką w życiu widziałem - ocenił były prezes PZPN.
Nie zabrakło również nawiązania do faulu Kroosa na Pedrim, który sprawił, że Hiszpan doznał kontuzji kolana. Boniek stwierdził, że gdyby Taylor sędziował skrupulatnie, to Niemiec powinien opuścić murawę już po kwadransie. Były piłkarz dodał też, że decyzje arbitra wprowadziły niepotrzebną nerwowość i nie powinien on otrzymać tak ważnego spotkania.
Zobacz także:
Orban chce być jak Putin. Pomaga mu w tym futbol
Skomentował wyniki wyborów. Wpis jest absolutnym hitem