Kibice czekają na decyzję w sprawie przyszłości Wojciecha Szczęsnego. Golkiper ma obowiązującą umowę z Juventusem, natomiast jego nazwisko w dalszym ciągu jest wymieniane w kontekście takich klubów jak AC Monza czy saudyjskie Al-Nassr.
Sam zainteresowany na kanale youtube'owym "Foot Truck" nie ukrywał jednak, że jest skłonny wypełnić swój kontrakt ze "Starą Damą", który wygaśnie wraz z końcem czerwca przyszłego roku. W międzyczasie turyńczycy sprowadzili Michele Di Gregorio z Monzy.
Dziennikarze serwisu calciomercato.com uważają, że jeżeli Szczęsny zostanie w klubie, może stracić miejsce w podstawowej "jedenastce" na rzecz Di Gregorio. To byłby naprawdę zaskakujący scenariusz.
"Di Gregorio o miejsce będzie walczył z Polakiem, z możliwością od razu bycia pierwszym bramkarzem lub przez rok jako drugi, a następnie zajęcia miejsca między słupkami Juventusu, tak jak to miało miejsce w przypadku Wojciecha z Buffonem" - Włosi posłużyli się przykładem z przeszłości.
Kiedy Szczęsny przeniósł się na Allianz Stadium, początkowo grał na zmianę z Gianluigim Buffonem. Po roku przejął schedę po legendarnym Włochu.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": przedwczesny finał? "Poziom emocji był najwyższy"
Czytaj więcej:
Niemcy zignorowali 19-letnią gwiazdę. Teraz zachwyca w meczach Turcji