Lasse Nordas ma 22 lata i od pewnego czasu wzbudza zainteresowanie poza Norwegią. Jeszcze niedawno poważnie zainteresowany nim był Raków, polski klub oferował nawet za niego około 1,2 mln euro, ale działacze Tromsoe pozostali nieugięci. Wyznaczyli cenę za piłkarza na poziomie 1,5 mln euro i nie zamierzali z niej zejść.
O Nordasie w Polsce szybko więc zapomniano, ale do dzisiaj. Portal tipsbladet.dk napisał bowiem, że wśród zespołów zainteresowanych napastnikiem Tromsoe jest Legia Warszawa. WP SportoweFakty postanowiły zgłębić temat. Jak to wygląda?
Z tego co się dowiedzieliśmy, Legia faktycznie zainteresowała się Nordasem. Tyle że to temat sprzed około dwóch tygodni. Potwierdziliśmy go jednak w dwóch źródłach. Polski klub, z tego co słyszymy, zaoferował Norwegom "mniej niż Raków". Ale co to oznacza? Z naszych informacji wynika, że oferta Legii dla Tromsoe była nieco niższa niż milion euro.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Zażarta dyskusja o Ronaldo. "Jest nad przepaścią"
Co na to Norwegowie? Jak usłyszeliśmy, natychmiast ją odrzucili. Z tego co słyszymy, Tromsoe nie zmieniło stanowiska, oczekuje za Nordasa 1,5 miliona euro, a to o wiele za dużo jak na chęci/możliwości Legii. Z naszych informacji wynika, że piłkarzem mocno interesują się kluby francuskie i duńskie.
W obecnym sezonie norweskiej ekstraklasy Nordas zagrał 13 meczów, w których strzelił 5 goli. Jego ogólny dorobek w lidze norweskiej to 63 mecze, 11 goli i 8 asyst. Z kolei dla reprezentacji Norwegii do lat 21 zagrał 7 spotkań, w których strzelił dwa gole. Kontrakt z Tromsoe obowiązuje go do lata 2027 roku.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty