Trzy lata temu Włosi nie mieli sobie równych i sięgnęli po mistrzostwo Europy. W tegorocznej edycji byli tylko tłem tamtej drużyny. Już w fazie grupowej nie zachwycali. Najpierw pokonali Albańczyków (2:1), choć przegrywali. Następnie musieli uznać wyższość Hiszpanów (0:1). Drugie miejsce w grupie zapewnili sobie uratowanym w końcówce remisem z Chorwatami (1:1).
W 1/8 finału już nie mieli tyle szczęścia. Reprezentacja Włoch zmierzyła się ze Szwajcarią i na papierze była faworytem. Szwajcarzy wykorzystali jednak wszystkie słabości przeciwników i wygrali 2:0. Tym samym Włosi pożegnali się z turniejem.
Ta porażka wywołała smutek na Półwyspie Apenińskim. O tym, jakie nastroje panują we Włoszech powiedział Stefano Terrazzino. To pochodzący z Włoch tancerz i aktor, który pracuje i mieszka w Polsce. Piłkarzem Lechii Gdańsk jest jego brat Marco.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Wiele pytań po meczu Niemców. Eksperci czują niesmak
- Włosi są załamani. Byli zwyczajnie słabsi. W Berlinie było widać, że nie mamy drużyny, tak się to mówi po włosku - powiedział Terrazzino.
Jego zdaniem trener Luciano Spalletti powinien podać się do dymisji po nieudanych mistrzostwach Europy. Terrazzino uważa, że Włochom brakowało pasji, a piłkarze byli spokojniejsi niż do tego przyzwyczaili.
- Muszę przyznać, że drużyna w tych mistrzostwach nie miała ducha walki, który zawsze był w reprezentacji - dodał Terrazzino.
Szwajcarzy w ćwierćfinale Euro 2024 zmierzą się z Anglikami. Spotkanie rozegrane zostanie 6 lipca w Duesseldorfie. Początek o godzinie 18:00.
Czytaj także:
Jego ojciec reprezentował inny kraj, a syn robi furorę na Euro 2024. Poznajcie wielką gwiazdę Gruzinów
Jude Bellingham uratował Anglię! Co za trafienie gwiazdy Realu Madryt