Błaszczykowski o Lewandowskim. Krótko i na temat

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jakub Błaszczykowski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jakub Błaszczykowski

W piątek reprezentacja Polski przegrała z Austrią 1:3 w drugim meczu fazy grupowej na Euro 2024. W 60. minucie na boisko wszedł Robert Lewandowski, jednak ta zmiana niewiele dała. Przyznał to Jakub Błaszczykowski.

Sprawdził się najczarniejszy scenariusz reprezentacji Polski na Euro 2024. Miało być jak nigdy, skończyło się jak zawsze. Po meczu otwarcia, następnie meczu o wszystko, czeka nas mecz o honor i wakacje jeszcze w czerwcu. Kadra Michała Probierza jako pierwsza odpadła z niemieckiego turnieju.

W meczach towarzyskich jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw Europy selekcjoner kadry stracił Arkadiusza Milika oraz Roberta Lewandowskiego. Obaj napastnicy doznali kontuzji. Pierwszy z nich musiał opuścić zgrupowanie i na Euro nie pojechał, z kolei kapitan przechodził rehabilitację i wrócił na boisko w 60. minucie drugiego meczu na mistrzostwach.

Robert Lewandowski pojawił się na murawie na ok. pół godziny. Ta zmiana jednak niewiele dała. 35-latek już po czterech minutach zainkasował żółtą kartkę na swoje konto, a jego gra na boisku nic nie zmieniła. Polacy dalej nie potrafili zagrozić rywalom. Podobnie było z wejściem na boisko Karola Świderskiego i Kamila Grosickiego.

ZOBACZ WIDEO: Raport z Berlina. "Byliśmy o klasę słabsi od Austriaków"

- Trener Austriaków zrobił zmiany, które wniosły jego drużynę na wyższy poziom. U nas wszedł "Lewy", "Świder", "Grosik". Nie było odzwierciedlenia tych zmian na boisku, tak jak u rywali - powiedział Jakub Błaszczykowski na antenie TVP Sport.

Kapitan reprezentacji Polski zmienił na boisku Adama Buksę, a Karol Świderski Krzysztofa Piątka. To za sprawą niezbyt dobrej gry obu napastników, którzy wyszli w podstawowym składzie. - Nie było widać między nimi współpracy. Nie wyglądało to dobrze - dodał Błaszczykowski.

Ostatni mecz na Euro 2024 reprezentacja Polski rozegra we wtorek 25 czerwca. Przeciwnikiem Biało-Czerwonych będą Francuzi. Początek spotkania zaplanowano na 18:00.

Zobacz także:
Mocne słowa kapitana Polaków. "Nie wiem, jak tak można"
"Karygodne". Wybrano najgorszego Polaka na boisku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty