W piątek (21.06) o godzinie 18:00 rozpoczął się drugi mecz reprezentacji Polski na Euro 2024. Po porażce 1:2 z Holandią, podopiecznych Michała Probierza czekało arcyważne starcie z Austrią, która w pierwszym meczu musiała uznać wyższość Francji (0:1). Obie drużyny zawalczyły więc o przedłużenie swoich szans na awans do 1/8 finału. Wygrali niestety nasi rywale, którzy pokonali słabo grających Biało-Czerwonych 3:1.
Dariusz Szpakowski był komentatorem meczu Polski z Austrią. W trakcie spotkania popełnił zabawny błąd, który odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych.
Chodzi o Krzysztofa Piątka, który zagrał w pierwszym składzie reprezentacji Polski. 28-letni napastnik doskonale zna ten stadion, bowiem w przeszłości występował w Berlinie. Sęk w tym, że Szpakowski pomylił kluby, bowiem powiedział, że Piątek reprezentował barwy Unionu, tymczasem nasz snajper był zawodnikiem lokalnego rywala - Herthy.
ZOBACZ WIDEO: "Najsilniejszy selekcjoner od lat". Jest pod wrażeniem Michała Probierza
Przygoda Piątka w niemieckim klubie okazała się jednak kompletnym fiaskiem. Polak rozegrał dla Herthy 58 meczów, w których strzelił 13 bramek i zaliczył 4 asysty. Po jego grze w stolicy Niemiec spodziewano się zdecydowanie więcej.
Czytaj też:
W takim stroju Probierz przyjechał na stadion
Smuda ostrzega Probierza. "Włosy na głowie stanęły mi dęba"