Odważne słowa Krzysztofa Piątka po meczu z Austrią

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ABEDIN TAHERKENAREH / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek strzelił jedynego gola dla Polski w meczu z Austrią
PAP/EPA / ABEDIN TAHERKENAREH / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek strzelił jedynego gola dla Polski w meczu z Austrią
zdjęcie autora artykułu

- Chcieliśmy wygrać i zgarnąć trzy punkty, ale chyba nie wytrzymaliśmy intensywności Austriaków w drugiej połowie i przegrywamy - mówił Krzysztof Piątek po meczu w Berlinie (1:3). Strzelony gol raczej go nie cieszył.

To zdecydowanie nie był dobry mecz reprezentacji Polski. Kadra Michała Probierza w pełni zasłużenie przegrała z Austrią 1:3 i praktycznie wypisała się z walki o wyjście z grupy na Euro 2024.

Jedynego gola dla Polski strzelił w 30. minucie Krzysztof Piątek, ale - jak się okazało - niewiele on dał.

- Chcieliśmy wygrać i zgarnąć trzy punkty, ale chyba nie wytrzymaliśmy intensywności Austriaków w drugiej połowie i przegrywamy - powiedział Piątek w rozmowie z Mają Strzelczyk w TVP Sport.

Szczególnie źle wyglądało pierwsze 15 minut. Polacy zostali całkowicie zdominowani i potrzebowali dłuższej chwili, by wejść na jakiekolwiek obroty. A i tak progres w dalszej części spotkania nie był jakoś wybitnie zauważalny.

- Wydaje mi się, że pressing Austrii był naprawdę dobry i w pierwszym kwadransie nie byliśmy w stanie sobie z nim poradzić. Później było dużo lepiej. W drugą połowę weszliśmy dobrze i zabrakło kropki nad "i", żeby strzelić drugiego gola. Jesteśmy smutni, ale mamy jeszcze ostatni mecz - mówił Piątek.

- Wyjdziemy na mecz z Francją, żeby wygrać jak największą liczbą bramek i zobaczymy, co się wydarzy - podsumował napastnik reprezentacji Polski.

Problem w tym, że mecz z Francją w ostatniej kolejce może nie mieć żadnego znaczenia. Jeśli Holandia nie wygra z Francją, to Polska straci jakiekolwiek szanse na zajęcie nawet trzeciego miejsca w grupie.

CZYTAJ TAKŻE: Berliński koszmar. Polska przegrywa z Austrią i jest jedną nogą za burtą Z taką obroną nic się nie uda. Oceny Polaków za mecz z Austrią

Źródło artykułu: WP SportoweFakty