Mija prawie miesiąc od momentu, gdy GKS Katowice wywalczył awans do PKO Ekstraklasy, co na parę kolejek przed końcem wydawało się misją prawie niemożliwą.
20 czerwca katowiczanie dokonali pierwszego transferu przed sezonem 2024/25. Zaczęli z tzw. grubej rury, ponieważ pozyskali Borję Galana, który przez ostatnie kilkanaście miesięcy reprezentował barwy Odry Opole. Jego kontrakt wygasał jednak 30 czerwca 2024 roku i nie został przedłużony.
Hiszpan w poprzednim sezonie należał do najlepszych piłkarzy Fortuna I ligi. W zespole Odry rozegrał 35 meczów, strzelając 9 goli i dorzucając 8 asyst.
Od dawna znajdował się w notesach dyrektorów sportowych klubów z Ekstraklasy. Teraz również GKS nie był dla niego jedyną opcją, ale stanęło na przeprowadzce do niedalekich od Opola Katowic.
Borja Galan podpisał dwuletni kontrakt. Jest pierwszym, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że nie jedynym wzmocnieniem zespołu tego lata. GKS potrzebuje nowych piłkarzy, by z powodzeniem rywalizować na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce.
Zwłaszcza, że z klubu odszedł jeden z najlepszych zawodników Antoni Kozubal (wrócił do Lecha Poznań, z którego był wypożyczony). Ponadto GKS nie przedłużył umowy z Christianem Alemanem.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". "Takie mam podejrzenie". Ekspert ma wątpliwości ws. Lewandowskiego
CZYTAJ TAKŻE:
Wojciech Szczęsny: Kiedy będę w pełni zadowolony? Jak wygramy mistrzostwa Europy
Jedno zdanie wystarczyło. Probierz rozbawił dziennikarzy