Przypomnijmy, że przed pierwszym meczu reprezentacji Polski na Euro 2024 nasi politycy postanowili wytypować wynik. Zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i premier Donald Tusk przewidywali, iż Biało-Czerwoni zwyciężą 1:0.
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński obstawiał triumf 2:1. Z kolei europoseł elekt KO Borys Budka oraz wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski spodziewali się remisu 1:1, a lider Konfederacji Sławomir Mentzen porażki 0:2.
Ostatecznie Polacy przegrali z reprezentacją Holandii 1:2 (relacja TUTAJ). Mimo że to podopieczni Michała Probierza otworzyli wynik meczu w 16. minucie, to niecały kwadrans później rywale doprowadzili do remisu, a w końcówce zdobyli gola na wagę końcowego triumfu.
ZOBACZ WIDEO: Sonda WP z kibicami w Hamburgu. Polacy jednogłośnie o naszej reprezentacji
Mimo to nasi piłkarze nie mają powodu do wstydu, ponieważ pokazali się z dobrej strony. Większość polskich kibiców uważa, że ich występ był udany i można jedynie czuć niedosyt z końcowego wyniku, który nie dał nam punktów.
Tymczasem w mediach społecznościowych najważniejsi politycy naszego kraju nawet nie zareagowali na to spotkanie. Co prawda Tusk zamieścił wpis po tym, jak bramkę zdobył Adam Buksa, ale później z jego strony nie pojawiło się już nic.
"Tak jak typowałem. Zostało tylko dograć 70 minut" - pisał premier na swoim oficjalnym profilu na portalu X po trafieniu z 16. minuty.
Wówczas wpis zamieścił także minister sportu i turystyki Sławomir Nitras. Tyle tylko, że po ostatnim gwizdku również zamieścił swoje przemyślenia na temat występu polski piłkarzy podczas mistrzostw Europy.
"Dobry mecz Polaków, jakże inny niż katarskie. Niewiele zabrakło. Dziękujemy Chłopaki" - brzmiały słowa Nitrasa.
Przeczytaj także:
"Zacząłbym od Probierza". Powiedział szczerze, co myśli