"Nie jesteśmy krezusem". Grozi im kara od PZPN

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Maciej Kędziorek
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Maciej Kędziorek

Na trzy kolejki przed końcem sezonu Radomiak Radom nie wypełnił jeszcze limitu młodzieżowców (brakuje blisko 600 minut). - Mam w głowie plan jak to wszystko rozegrać - mówi trener Maciej Kędziorek. W przeciwnym razie klub zapłaci 500 tys. zł. kary.

Radomiak Radom jest już praktycznie utrzymania w lidze na kolejny sezon (matematycznie brakuje jednego punktu). Wydaje się, że teraz drużyna skupi się na realizacji kolejnego celu - wypełnieniu limitu minut młodzieżowców.

Na trzy kolejki przed końcem brakuje jeszcze 563 minut. Jeśli się to nie uda, klub będzie musiał zapłacić pół miliona złotych kary.

W dotychczasowych spotkaniach trener Kędziorek bardzo niechętnie korzystał z młodych zawodników.

- Nie jesteśmy krezusem w Ekstraklasie i każda złotówka bardzo się dla nas liczy. Mam w głowie plan jak to wszystko rozegrać - stwierdził trener Radomiaka na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz, jak strzelają kobiety. Co za gol

- Najważniejsze jest dla nas zwycięstwo z Ruchem. Chcemy zbudować serię wygranych na koniec sezonu, żeby zmazać złe wrażenie, które ostatnio po sobie zostawiliśmy. Przy okazji chcielibyśmy ograć młodzieżowców, więc jest to trochę plan na zasadzie zjeść ciastko i mieć ciastko - powiedział trener Kędziorek.

W kolejnym sezonie przepis o młodzieżowcu ma się mocno zmienić. Nie będzie już przymusu stawiania na młodych piłkarzy, ale kluby to robiące będą niejako nagradzane przez PZPN. Niebawem zmiany powinny zostać oficjalnie zatwierdzone i przedstawione kibicom.

- Ma to swoje plusy i minusy. Postawcie się w roli trenera - czasami przepis zmusza cię do postawienia na zawodnika słabszego kosztem lepszego, bo musisz zbierać minuty. Nie jest to fair, burzy hierarchię w zespole i zaufanie do trenera - przyznał trener Radomiaka.

Przed Radomiakiem teoretycznie łatwe spotkanie, ze zdegradowanym już Ruchem Chorzów. - Ruch się przed nami nie położy i nie odda nam łatwo trzech punktów. Wręcz przeciwnie, nastawiamy się walkę, na bardzo trudny mecz. Nie patrzymy na to, że Ruch już spadł. Musimy się skupić na sobie i zrobić swoje - podsumował trener Kędziorek.

Początek meczu Radomiak Radom - Ruch Chorzów w poniedziałek o godz. 19.

CZYTAJ TAKŻE:
Olbrzymia obniżka pensji Mbappe w Realu Madryt
Żal trenera Widzewa o pierwszą połowę. "Nie wydarzyło się nic, na co nie byliśmy gotowi"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty