W ubiegły poniedziałek Robert Lewandowski zdobył pierwszego hat-tricka w barwach FC Barcelony w meczu La Ligi. Świetny mecz Polaka pozwolił Katalończykom pokonać Valencię CF 2:1 i zrobić kolejny krok w zajęciu drugiego miejsca w rozgrywkach ligowych w sezonie 2023/2024.
Lewandowski gra w FC Barcelonie od niespełna dwóch lat. W tym czasie zdobył dla klubu 56 goli. W pierwszym sezonie w koszulce "Barcy" wywalczył miano najlepszego strzelca La Ligi, w obecnym nie pozostaje bez szans na obronę tego tytułu. Nie brakuje jednak opinii, że działacze z Katalonii powinni rozważyć sprzedaż "Lewego". Polski napastnik w sierpniu skończy 36 lat, a jego wysoka pensja ciąży klubowi.
Polak uczcił ligowego hat-tricka wywiadem dla "Barca One". Jego słowa nie zostawiają wątpliwości. Lewandowski w ogóle nie myśli o transferze. - Jestem bardzo dumny, że zdobyłem dla tego klubu tak wiele bramek w ciągu półtora roku. Każdy z tych goli był wyjątkowy, bo to zaszczyt zdobywać bramki dla Barcelony - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: To tam Szczęsny z rodziną spędza majówkę. Sentymentalne dla nich miejsce
35-latek podkreślił, że klub ze stolicy Katalonii "wiele dla niego znaczy". - Czasem trudno znaleźć słowa, ale gra dla Barcelony to duma, szczęście, coś wyjątkowego. Wszyscy znają historię tego klubu, największego na świecie. Bycie jego częścią sprawia mi radość i daje więcej energii do dalszej pracy i zrobienia czegoś jeszcze bardziej wyjątkowego - oświadczył.
Lewandowski ma też świadomość tego, że miał w tym sezonie gorsze okresy, bo "zawsze można było coś zrobić lepiej". - Kiedy jednak patrzę na te liczby, to prawda, że są bardzo dobre - stwierdził snajper Barcelony, który nie zamierza się zatrzymywać. - Zawsze myślę, że będę strzelał coraz więcej. Jestem na to przygotowany - dodał.
- Przez lata ciężko pracowałem. Tylko ciężko pracując, mogę być lepszy. Nawet teraz, w moim wieku, nie ma znaczenia, jak ciężko pracowałem. Mówię sobie: "rób to dalej, nadal chcę być najlepszy!". Mam pasję i miłość do tego sportu. Chcę trenować, ciężko pracować i wygrywać dla tego klubu - podsumował Lewandowski.
Czytaj także:
- Mógł być bohaterem, pozostał smutek. "Nie chcę zwalać winy na sędziego"
- Miliony dla Wisły Kraków! Triumfator Fortuna Pucharu Polski zgarnął połowę całej puli
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)