Młody gwiazdor Barcelony rozmawia o nowym kontrakcie. Gigantyczna klauzula

Getty Images / Xavier Laine / Na zdjęciu: Kylian Mbappe i Pau Cubarsi
Getty Images / Xavier Laine / Na zdjęciu: Kylian Mbappe i Pau Cubarsi

Pau Cubarsi jest jednym z objawień tego sezon w FC Barcelonie. Klub zamierza nagrodzić 17-latka nowym kontraktem i przy okazji zabezpieczy się ogromną klauzulą odstępnego, aby nikt go nie wykupił.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=720]

FC Barcelona[/tag] stale sięga po utalentowanych zawodników, którzy szkolą się w klubowej akademii. Nie inaczej jest w tym sezonie. Dzięki temu na szerokie wypłynął Pau Cubarsi, który stał się podstawowym zawodnikiem i zbiera coraz więcej pochwał.

Jedni widzą w nim nowego Gerarda Pique, a inni Carlesa Puyola. Porównania do takich legend świadczą tylko o wielkim talencie 17-latka. Mistrz Hiszpanii zdaje sobie sprawę, że trafił mu się skarb i zamierza się zabezpieczyć, aby nikt go nie ukradł.

"Mundo Deportivo" informuje, że Barca prowadzi już rozmowy z przedstawicielami Cubarsiego na temat nowego kontraktu. Czas nagli, bo obecnie ma w umowie wpisaną klauzulę odstępnego na poziomie 10 mln dolarów, co kusi europejskich bogaczy, aby spróbować go wyciągnąć z katalońskiego klubu.

ZOBACZ WIDEO: Karne z Walią w Cardiff. "Lewy" opowiedział, co działo się w jego głowie

Jeszcze w tym sezonie obie strony mają wszystko dopiąć na ostatni guzik. Obrońca ma podpisać umowę, która będzie skutkować tym, że gdy osiągnie pełnoletność, to w życie wjedzie gigantyczna klauzula.

FC Barcelona chce, by w styczniu odstępne za Cubarsiego było już na poziomie miliarda dolarów. Menedżerowie zdolnego nastolatka jednak nie są przekonani do tak wysokiej kwoty, więc rozmowy na ten temat jeszcze trwają.

Pau Cubarsi w tym sezonie w pierwszej drużynie FC Barcelony rozegrał 15 meczów. Kilka dni temu rozegrał całe spotkanie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów w wygranym spotkaniu z Paris Saint-Germain (3:2).

Poważne problemy FC Barcelony. UEFA wszczęła śledztwo >>
Złe wieści dla Barcelony. Stracili alternatywę dla Xaviego >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty