Okazuje się, że nie tylko niekorzystny wynik w meczu z Motorem Lublin był złą informacją dla Wisły Kraków. W tym spotkaniu kontuzji doznał Joan Roman. Hiszpan skarżył się na ból i przeszedł badania, które wykazały złamanie palca lewej stopy. Klub poinformował, że konieczna będzie około 4-tygodniowa rehabilitacja.
To oznacza, że Joan Roman opuści najbliższe bardzo ważne dla Wisły mecze w Fortuna I lidze. Ponadto bardzo prawdopodobne, że ominie go finał Fortuna Pucharu Polski z Pogonią Szczecin, który rozegrany zostanie 2 maja na PGE Narodowym w Warszawie.
Mimo iż 30-latek był w ostatnim czasie krytykowany za swoją grę, to jednak to on strzelił jedynego gola w przegranym przez Wisłę niedzielnym meczu z Motorem Lublin (1:3). W całym sezonie Joan Roman zdobył 11 bramek, co czyni go drugim najlepszym strzelcem zespołu.
ZOBACZ WIDEO: Jak pracuje się z Probierzem? "Lewy" chwali selekcjonera
Trener Albert Rude nie może mieć wesołej miny. I to z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że Wisła po ostatniej kolejce wypadła nawet ze strefy barażowej. Po drugie Joan Roman to nie jedyny kontuzjowany zawodnik. Cały czas do dyspozycji nie jest najlepszy strzelec Angel Rodado, który zmaga się z problemami z barkiem.
W najbliższej kolejce "Biała Gwiazda" zagra na wyjeździe z Wisłą Płock. Oprócz wspomnianej dwójki trener Rude nie będzie mógł skorzystać z usług Jesusa Alfaro, Bartosza Jarocha i Dawida Szota, którzy muszą odbyć karę za kartki.
CZYTAJ TAKŻE:
Popis GKS-u Katowice w osłabieniu. Szymon Grabowski nie poznawał swojej drużyny
Mioduski zapowiada rewolucję dla Polski. Ogromne pieniądze