Gdyby czytać tabelę, nie biorąc pod uwagę kar nałożonych przez PZPN, wynikałoby z niej, że w piątkowy wieczór na stadionie przy ulicy Olimpijskiej w Bytomiu staną naprzeciwko siebie dwie jedenastki, które dorównują sobie potencjałem... Drużyny te byłyby w drabince ekstraklasy sąsiadami i Polonia wyprzedzałaby Jagę o jedno "oczko". Należy jednak pamiętać, że białostoczanom przed sezonem odjęto 10 punktów i żółto-czerwoni przystępują do tego meczu z 14. lokaty.
Goście przyjadą do Bytomia w bojowych nastrojach i z podrażnioną ambicją. W ostatniej kolejce, która odbyła się przed dwoma tygodniami Jagiellonia uległa Ruchowi na wyjeździe aż 2:5. Był to niezwykły, jak na ekstraklasowe warunki, mecz. Obfitował on w emocje, zwroty akcji oraz co najważniejsze - bramki. Jagiellonia uległa Ślązakom i okazja na odegranie się przyszła bardzo szybko.
Przygotowując się do meczu z Polonią i jednocześnie wykorzystując przerwę na grę reprezentacji Jagiellonia rozegrała kontrolny mecz z Dinamo Brześć, który wygrała 1:0. Gola na wagę zwycięstwa zdobył Remigiusz Jezierski, który nie ukrywa, że lubi grać w Bytomiu i twierdzi, że zna parę sztuczek, które powinny zadziałać na Polonię.
Trener Michał Probierz nie ma większych problemów z personaliami w swojej drużynie przed tym meczem, poza Pawłem Zawistowskim. Większy problem istnieje w psychice gości, którzy pomimo zapowiedzi o pełnej koncentracji przed meczem w Bytomiu, na pewno obawiają się tego spotkania. Na potwierdzenie tych słów wystarczy przytoczyć fakty, które mówią o tym, że Jaga nie wygrała w tym sezonie żadnego wyjazdowego meczu, choć cztery z nich zremisowała oraz dwa przegrała. Obecnie licznik drużyny z Białegostoku wynosi już 29 spotkań bez wygranej pod rząd! Jeśli żółto-czerwoni nie wygrają w piątek to wyrównają niechlubny rekord meczów bez zwycięstwa.
Tymi, którzy dobrze czują się na własnym terenie na pewno są piłkarze Polonii. Choć "Twierdza Bytom" padła prawie miesiąc temu, w przegranym meczu z chorzowskim Ruchem, gospodarze wciąż mogą liczyć na głośny doping i zaufnie swoich kibiców. Fani niebiesko-czerwonych są tak oddani drużynie, że postanowili nawet zorganizować w swoich szeregach zbiórkę pieniędzy na wybudowanie trybuny, na którą funduszy zabrakło w kasie Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Z kolei piłkarze Polonii Bytom chcą odwdzięczyć się swoim ultrasom dobrą grą oraz trzema "oczkami" zdobytymi w meczu z Jagiellonią. Zapytany o ten mecz trener Jurij Szatałow odpowiedział portalowi SportoweFakty.pl wprost: - Gdy będziemy patrzeć na to spotkanie pod kątem przedsezonowych zapowiedzi, że Polonia jest głównym kandydatem "do spadku" - będzie to ciężki mecz. Jeśli spojrzymy na nie z naszej obecnej perspektywy... cóż, nie będzie aż taki trudny.
Ukraiński szkoleniowiec nie będzie mógł przed tym spotkaniem skorzystać z Balaża, który jest kontuzjowany od dłuższego czasu. Pod znakiem zapytania również stoi występ Lukasa Killara, który w ostatnim tygodniu trenował indywidualnie, ze względu na uraz. W podstawowej jedenastce powinien zastąpić go, wracający do pełni formy, Adrian Klepczyński. Roszada może zostać również dokonana na pozycji ofensywnego pomocnika, bowiem znajdującego się ostatnio w słabszej dyspozycji Bażika może zastąpić Tomasz Nowak.
Polonia Bytom - Jagiellonia Białystok / pt 20.11.2009, godz. 20:00
Przewidywane składy:
Polonia Bytom: Skaba - Hricko, Kulpaka, Klepczyński, Kotrys - Nowak, Barcik, Bażik, Grzyb, Radzewicz - Podstawek.
Jagiellonia Białystok: Sandomierski - Lewczuk, Cionek, Skerla, Norambuena - Grosicki, Bruno, Hermes, Jarecki - Jezierski, Frankowski.
Sędzia: Mariusz Trofimiec (Kielce).
Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Polonia Bytom - Jagiellonia Białystok
Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT