[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] jest jednym z zawodników, których chcieliby sprowadzić do siebie przedstawiciele Saudi Pro League. FC Barcelona mogłaby przystać na ten transfer, ponieważ polski napastnik ma wysoką pensję, która w znaczny sposób wpływa na budżet mistrzów Hiszpanii.
"Umieszczenie na liście transferowej Lewandowskiego, Raphinhi i kilku innych było priorytetem dla Barcelony, ich odejście po dwóch sezonach byłoby dobrze przyjęte z uwagi na wysokie pensje" - czytamy w hiszpańskim dzienniku.
Oprócz Polaka na liście życzeń klubów z Bliskiego Wschodu znajdują się tacy piłkarze jak: Casemiro, Luka Modrić, David de Gea i Mohamed Salah.
Według informacji dziennikarzy hiszpańskiego dziennika "Marca" dochodzi do sytuacji, w których to kluby z Europy oferują swoich zawodników zespołom występującym w lidze saudyjskiej. Niebawem awans wywalczy kolejny bogaty klub, który z pewnością przeprowadzi duże transfery.
ZOBACZ WIDEO: "Awaria transmisji". Ludzie przecierali oczy ze zdumienia
Tylko kataklizm mógłby pozbawić promocji Al-Qadsiah wspierany przez Aramco - światowego potentata na rynku ropy naftowej.
Zimowe okno transferowe nie było spektakularne w wykonaniu klubów z Arabii Saudyjskiej, ale była to tylko cisza przed burzą. Już za kilka miesięcy sytuacja ma się zmienić i europejski futbol po raz kolejny może stracić ważnych piłkarzy.
Kilku z tych, którzy obrali ten kierunek, było rozczarowanych i deklarowali oni chęć powrotu na Stary Kontynent. Jednym z nich był Jordan Henderson, który po półrocznej grze dla Al-Ettifaq wrócił do Europy i podpisał kontrakt z Ajaxem.
Czytaj także:
"Trzeba zdecydować". W Barcelonie znów głośno o Lewandowskim
Probierz bez ogródek ws. Lewandowskiego. "Uprzykrzanie życia"