W historii ligi francuskiej mieliśmy kilku polskich piłkarzy. W ostatnich latach najbardziej w oczy rzucali się tacy gracze jak Przemysław Frankowski czy Grzegorz Krychowiak. Teraz jednak najjaśniej świeci tam gwiazda Marcina Bułki.
Bramkarz OGC Nice jest w znakomitej formie od samego początku sezonu i choć jego drużyna nie prezentuje się już tak dobrze jak na starcie kampanii, to wciąż reprezentant Polski notuje spektakularne momenty. Kolejny z nich był przy okazji meczu z Clermont Foot 63.
Ekipie z Nicei ewidentnie nie szło ze skazywanym na pożarcie rywalem i przez całą pierwszą połowę nie była w stanie zdobyć bramki. W dodatku tuż przed przerwą była bardzo bliska stracenia gola, bo przeciw niej podyktowano rzut karny.
Oko w oko z Bułką stanął Shamar Nicholson i to Polak był górą w tym starciu. 24-latek rzucił się w swoją lewą stronę i znakomicie wyczuł intencje strzelca. Po chwili piłka była już odbita poza strefę bezpośredniego zagrożenia dla bramki.
Dzięki temu w meczu wciąż utrzymywał się bezbramkowy remis i to nie uległo zmianie do samego końca. Było to spowodowane tym, że OGC Nice świetni broni, ale też słabo atakuje. O tym świadczą statystyki i liczba goli strzelonych. Zespół z Lazurowego Wybrzeża zdobył zaledwie 22 bramki w 22 meczach, a stracił ich jeszcze mniej, bo tylko 15.
MARCIN BUŁKA BRONI RZUT KARNY! Polak kolejny raz bohaterem OGC Nice!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 25, 2024
Transmisja meczu z Clermont w CANAL+ SPORT2 i CANAL+ online: https://t.co/J4NybAzCVp pic.twitter.com/nPjcgSJSTQ
Czytaj też:
Josue: Dla kibiców to terapia
Legia prowadzi nieskuteczną politykę?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ kontra! Wystarczyło tylko jedno podanie
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)