Benedikt Zech uszkodził kolano na treningu, a kontuzja wymaga przeprowadzenia operacji.
- Badania potwierdziły uszkodzenie łąkotki. To uraz, który wymaga leczenia operacyjnego, dlatego w czwartek obrońca przejdzie zabieg. W optymistycznym scenariuszu wróci po czterech tygodniach - cytuje doktora Bartosza Paprotę oficjalna strona Pogoni Szczecin.
Nieobecność Benedikta Zecha jest poważnym problemem dla Jensa Gustafssona. Środek obrony nie jest silnie obsadzoną pozycją w Pogoni. Szwed będzie musiał wybierać następcę Austriaka z duetu Danijel Loncar i Wojciech Lisowski. Chorwat do niedawna również był kontuzjowany, a przed Pogonią intensywny czas.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
W piątek szczecinianie podejmą ŁKS Łódź w PKO Ekstraklasie, a we wtorek powalczą na wyjeździe z Lechem Poznań w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski. Pogoń ma za sobą dwa mecze ligowe w 2024 roku i w nich zwyciężała 1:0 ze Śląskiem Wrocław oraz 4:0 z Radomiakiem. Defensywa, z Benediktem Zechem w szeregach, spisała się dobrze i nie dopuściła do straty gola.
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie