AS Roma w czwartek (15.02) zremisowała na wyjeździe z Feyenoordem Rotterdam (1:1, więcej TUTAJ) w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy.
Nicola Zalewski na Feijenoord Stadion rozegrał 63 minuty, ale polski pomocnik nie pokazał się z najlepszej strony (w drugiej części gry zmienił go Stephan El Shaarawy).
Włoscy dziennikarze uznali, że Zalewski był najsłabszym, albo jednym z najsłabszych, zawodników w zespole z Rzymu.
Portal calciomercato.com występ Polaka ocenił na 4,5 (w skali 1-10). "Z przodu nieszkodliwy. Delikatny w tyłach. Zły wybór" - czytamy w uzasadnieniu.
"Popełnił zbyt dużo błędów i był niewidoczny w ofensywie" - to z kolei komentarz ekspertów sport.virgilio.it (nota dla Zalewskiego: 6). Wymowne jest to, że El Shaarawy, który zagrał w Rotterdamie tylko pół godziny, również otrzymał "szóstkę".
Serwis giallorossi.net równie krytycznie ocenił reprezentanta Polski (nota: 4,5). "Dwa poważne błędy w pierwszej połowie: stracona piłka, która mogła kosztować stratę gola i znakomita szansa, która została zmarnowana z powodu niezrozumiałego wyboru" - podkreślono w argumentacji najsłabszej oceny w ekipie Romy.
Zobacz:
Sabotażyści w pierwszej połowie i zmartwychwstanie Legii. Oceny za mecz z Molde
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Harry Kane, jako człowiek wielu talentów