Dziennik "Marca" poinformował, że prezes FC Barcelony Joan Laporta wraz z pionem sportowym nakreślili profil szkoleniowca, którego poszukują. Ma być młody, pełen energii i głodny sukcesów, ale jednocześnie posiadający już duże doświadczenie w europejskiej piłce. W ten sposób wytypowano jednego z kandydatów.
To Roberto De Zerbi, który od ponad roku pracuje w Premier League. Tam osiąga bardzo dobre wyniki z Brighton and Hove Albion. W tym sezonie jego drużyna walczy o awans do europejskich pucharów i obecnie zajmuje dziewiąte miejsce w angielskiej ekstraklasie.
Włoch w przeszłości prowadził m.in. Szachtar Donieck, czy Sassuolo Calcio. Jedynym problemem jest fakt, że ma ważny kontrakt do 2026 roku. Jak podkreśla dziennikarz Matteo Moretto, Roberto De Zerbi na pewno jednak nie trafi do stolicy Katalonii.
Powodem są pieniądze, bowiem w jego kontrakcie zapisana jest wysoka klauzula wykupu, której Barcelona nie jest obecnie gotowa zapłacić ze względu na problemy z Finansowym Fair Play.
FC Barcelona rozważa także zatrudnienie Mikela Artety, czy Rafaela Marqueza. Media łączą z mistrzem Hiszpanii również Juergena Kloppa, czy Hansiego Flicka.
Zobacz także:
Grabara nie był w stanie zrobić więcej. Manchester City zdominował Kopenhagę
Gol rundy już znany? Fantastyczna akcja i strzał piłkarza Realu Madryt
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza
[b]
[/b]