Przygoda Piotra Zielińskiego z Napoli dobiega końca. Polak nie zdecydował się na przedłużenie wygasającego w czerwcu kontraktu, a jego nowym klubem ma zostać Inter Mediolan.
Decyzja Polaka ma jednak swoje konsekwencje. Wygląda na to, że najbliższe pół roku spędzi głównie na ławce rezerwowych, bądź trybunach.
Zieliński bowiem najpierw nie został w ogóle zgłoszony do gry w Lidze Mistrzów, a następnie został także pominięty przy ustalaniu składu na ostatni mecz Serie A.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy
W związku z tym wydaje się, że nie ma sensu dłużej zwlekać z oficjalnym ogłoszeniem decyzji o dołączeniu do Interu. I wygląda na to, że to nastąpi w przeciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin.
Tak twierdzą przynajmniej włoskie media. "Inter-Zieliński, oficjalne ogłoszenie w ciągu 48 godzin" - informuje "Corriere dello Sport". Włosi są przekonani, że najpóźniej we wtorek polski pomocnik zostanie oficjalnie zawodnikiem "Nerazzurrich".
Według włoskich źródeł, Polak ma związać się z Interem umową do 2028 roku. W nowym klubie ma zarabiać 4,5 miliona euro za sezon, jednak, co ważne, ma też odzyskać prawa do własnego wizerunku, którym w Napoli dysponuje klub. To daje Polakowi ogromne pole manewru, jeżeli chodzi o rynek reklamowy.
Zieliński występował w Napoli od 2016 roku, kiedy to trafił do klubu za 16 milionów euro z Udinese. W barwach neapolitańskiego klubu rozegrał 335 spotkań, w których strzelił 50 goli i zanotował 45 asyst.
Czytaj także:
- "Nie skłamałem". Reakcja polityka PiS
- Szaleństwo w derbach Madrytu