Jeśli wziąć pod uwagę tylko Ligue 1, to Marcin Bułka może pochwalić się jedenastoma meczami bez straty gola. Z nim w bramce Nice straciła zaledwie dziewięć goli w siedemnastu spotkaniach.
W sobotę Polak przyczynił się do awansu Nicei do 1/16 finału Pucharu Francji. Po dziewięćdziesięciu minutach rywalizacji z Auxerre utrzymywał się bezbramkowy remis.
Sędzia zarządził konkurs "jedenastek" i Nice okazała się lepsza, wygrywając 4:2. Bułka obronił strzał Ado Onaiwu. Został (po raz kolejny) bohaterem swojego zespołu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polscy policjanci najlepsi na świecie! Tylko spójrz, jak pięknie grali
To w sumie dwunasty mecz w tym sezonie, w którym Nice z Bułką w składzie nie straciła gola. Nic dziwnego, że Polak został wybrany do najlepszej drużyny rundy jesiennej Ligue 1.
24-latek spisuje się rewelacyjnie, choć parę tygodni temu udowodnił, że jest człowiekiem. Przytrafił mu się jeden poważny błąd (----> WIĘCEJ), ale bardzo szybko o nim zapomniał i wrócił na właściwe tory.
Podczas ostatniego zgrupowania Bułka zadebiutował w reprezentacji Polski w towarzyskim meczu z Łotwą. I też zachował czyste konto.
Ale - póki co - nie jest to wystarczające, by otrzymywać więcej szans od selekcjonera Michała Probierza.
CZYTAJ TAKŻE:
Matty Cash bohaterem Aston Villi. Gol w końcówce meczu na wagę awansu [WIDEO]
Miażdżący wynik dla "Lewego". Polacy mają dość
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)